Marek Papszun: Wracam i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy

Już w najbliższą niedzielę, 21 lipca Raków Częstochowa pod wodzą szkoleniowca Marka Papszuna zainauguruje nowy sezon PKO BP Ekstraklasy. Czerwono-Niebieskich czeka wyjazdowy mecz w Lublinie.

-Przede wszystkim cieszę się, że mogę tu być. To oznacza, że wracam i z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy. Nie mogę się doczekać tego niedzielnego spotkania. Za nami pięć tygodni przygotowań, czas mocnej, intensywnej pracy, bo jesteśmy w takim okresie przebudowy drużyny – kilku zawodników kontuzjowanych, część na kadrze, transfery, które robimy jak widać w trakcie, niektórzy z wiodących zawodników opuścili klub. Jesteśmy więc w takim okresie, jak widać na zewnątrz [nawiązanie do trwającej przebudowy Centrum Piłki Nożnej – przyp. aut.] – coś się buduje, ale jestem dobrej myśli, że już nawet w tym meczu będziemy przygotowani i zdobędziemy 3 punkty, chociaż zawsze te pierwsze mecze z beniaminkiem są niewiadomą. Zawsze tak było i będzie. Natomiast Motor jest drużyną powtarzalną, wiemy czego się spodziewać, przygotowujemy się do tego meczu i tak jak powiedziałem, wierzę, że zakończy się naszym sukcesem – mówił podczas konferencji trener Marek Papszun.

fot. Marek Tęcza