Ciężarówki bardziej ekologiczne

24.02.2019

Ciężarówki bardziej ekologiczne

Producenci samochodów ciężkich będą musieli zmniejszyć emisję CO2 z ciężarówek sprzedawanych w Europie. W roku 2025 musi się ona zmniejszyć o 15 procent w porównaniu do poziomu z 2019, a pięć lat później już o 30 procent.

Takich ograniczeń do tej pory w Unii Europejskiej jeszcze nie było. Samochody osobowe i auta dostawcze są już co prawda objęte restrykcjami w tym zakresie, natomiast jak dotąd nie obowiązywało to samochodów ciężarowych. Nowe rozwiązania to efekt porozumienia rządów państw Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Celem przepisów jest wsparcie działań na rzecz klimatu i ochrony środowiska. W ich myśl, od 2025 roku nowe samochody ciężarowe będą musiały emitować o 15% mniej CO2 w porównaniu do emisji z roku 2019, a od 2030 roku o 30% mniej. Producenci ciężarówek z drżeniem serca przyjęli informację o nowych regulacjach. Już w zeszłym roku – w momencie, gdy KE ogłosiła swoją propozycję – apelowali o znacznie niższe normy. Domagali się ustawienia poprzeczki na poziomie 7% w roku 2025 i 17% w 2030.

Mimo sporych kontrowersji, przedstawiciele państw członkowskich i PE wypracowali porozumienie. Cel redukcji emisji wyznaczony na rok 2030 zostanie poddany przeglądowi w 2022 roku. Mniejsze emisje mają iść w parze z mniejszymi wydatkami na paliwo. – Nowe normy emisji CO2 dla samochodów ciężarowych to doskonała wiadomość dla użytkowników ciężarówek i dla środowiska. Po 20 latach bardzo niewielkich postępów w zakresie oszczędności paliwa, producenci pojazdów ciężkich muszą teraz zacząć oferować niedrogie (opłacalne), niskoemisyjne ciężarówki, umożliwiające europejskim przewoźnikom osiągnięcie ogromnych oszczędności w zakresie kosztów użytkowania. Jest to jednak dopiero początek, ponieważ standardy będą musiały zostać znacząco zaostrzone w trakcie przeglądu w 2022 roku – stwierdził Stef Cornelis, odpowiedzialny za działania w zakresie ograniczania emisji z pojazdów ciężarowych w Transport & Environment.

Do 2025 r. producenci samochodów ciężarowych będą mogli korzystać z mechanizmu „superkredytów”, w którym sprzedaż bezemisyjnych ciężarówek będzie wliczona wielokrotnie w rozliczaniu redukcji emisji CO2. Później nastąpi odejście od nich na rzecz niewiążącego celu sprzedaży. Producenci, którzy przekroczą 2% próg sprzedaży nowych pojazdów elektrycznych i wodorowych, zostaną nagrodzeni mniej wymagającym celem redukcji emisji CO2. Regulacja ta pozwala również na zwiększenie ciężaru zeroemisyjnych ciężarówek o 2/dwie tony.

Nowe regulacje wejdą w życie dopiero po formalnym zatwierdzeniu przez ministrów krajów członkowskich i europarlamentarzystów na sesji plenarnej.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły