Wpadł, bo jego samochód kopcił, jak…. smok

Policjanci z kłobuckiej drogówki wspólnie z pracownikami częstochowskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili działania pod nazwą „SMOG”. Efekt? 61 skontrolowanych pojazdów, w tym 10 z wykorzystaniem analizatora spalin. Jeden z kierowców stracił dowód rejestracyjny. Okazało się bowiem, że jego BMW… wytwarza czarne kłęby, które znacznie przekraczają normy emisji spalin.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku wspólnie z pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego z Częstochowy sprawdzali, czy samochody poruszające się po drogach powiatu kłobuckiego, nie zanieczyszczają zbyt bardzo środowiska.

W czasie wspólnych działań, stróże prawa przy pomocy specjalnego urządzenia dokonywali pomiaru zadymienia spalin. Funkcjonariusze skontrolowali łącznie 61 samochodów, w tym 10 używając analizatora spalin. W ramach prowadzonej akcji sprawdzane były nie tylko busy i ciężarówki, ale również samochody osobowe.

Podczas działań zatrzymano dowód rejestracyjny i uniemożliwiono dalszą jazdę bmw, które już podczas wstępnej kontroli, po zwiększeniu obrotów silnika pojazdu, zostawiało za sobą czarną chmurę dymu. Po podłączeniu „dymomierza” okazało się, że spaliny emitowane przez bmw, znacznie przekraczają dopuszczalne normy. Mundurowi zapowiadają, że podobne akcje będą kontynuowane.