Bez dostępu do jedzenia i wody

01.07.2019

Bez dostępu do jedzenia i wody

Kłobucki dzielnicowy mł. asp. Mariusz Tałaj uratował życie czworonoga. Gdy zobaczył wychudzonego, przywiązanego do budy i pozbawionego dostępu do wody oraz jedzenia psiaka, natychmiast zwrócił uwagę właścicielowi. Niestety nic to nie dało. Po wspólnej interwencji dzielnicowego oraz pracowników Urzędu Gminy w Opatowie suczką zaopiekowali się przedstawiciele Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt”. Nieodpowiedzialny właściciel psa usłyszał policyjne zarzuty. Grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu.

Dzielnicowy z KPP w Kłobucku mł. asp. Mariusz Tałaj zainteresował się losem suczki, której właściciel mieszka w rejonie służbowym policjanta „pierwszego kontaktu”. Podczas jednego z obchodów dzielnicowy zauważył, że piesek jest przywiązany do budy na bardzo krótkim sznurku i pomimo upału nie ma nalanej wody. Poza tym suczka była bardzo wychudzona. – W czasie tej interwencji policjant nalał psu wody, natomiast właścicielowi polecił nakarmić zwierzę i kategorycznie zmienić sposób jego traktowania, poczynając od zlikwidowania krótkiego sznurka, na którym był uwiązany oraz zapewnić mu stały dostęp do wody – mówi mł. asp. Kamil Raczyński, oficer prasowy kłobuckich policjantów. Po rozpoczęciu kolejnej służby dzielnicowy pojechał sprawdzić, czy właściciel zmienił swoje postępowanie wobec psa. Co prawda suczka była przywiązana na dłuższym pasku, jednak pomimo bardzo dużego upału w dalszym ciągu nie miała ani wody, ani jedzenia.

Wobec takich okoliczności policjant nie tylko ponownie zajął się pieskiem, ale również skontaktował się z przedstawicielem Urzędu Gminy w Opatowie, aby niezwłocznie zorganizować pomoc dla czworonoga. Już następnego dnia po wspólnej interwencji policji i urzędnika gminy, suczka została odebrana właścicielowi i trafiła pod opiekę przedstawicieli Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt”. Na miejscu obecny był również mł. asp. Mariusz Tałaj, który tego dnia miał wolne, ale sprawa zwierzaka nie była mu obojętna.

Dla nieodpowiedzialnego właściciela zwierzęcia wszystko nie zakończyło się jedynie na upomnieniu. Po ostatniej interwencji dzielnicowy sporządził dokumentację, która skutkowała wszczęciem dochodzenia w sprawie znęcania się nad psem. Dodatkowo w materiałach sprawy znalazły się zeznania przedstawicieli Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt” oraz opinia weterynarza, z których jednoznacznie wynikało, że zachowanie 38-letniego właściciela nosiło znamiona przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt. Podejrzany mężczyzna usłyszał policyjne zarzuty. O jego losie zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu.

  • Katarzyna Gwara
  • zdj. Stowarzyszenie „Pogotowie dla Zwierząt” oraz KPP w Kłobucku
Najnowsze artykuły