![Wicepremier w śląskim sztabie kryzysowym](https://zycieczestochowy.pl/wp-content/uploads/2020/05/covid-19-4922384_1920_767x470_acf_cropped_767x470_acf_cropped_767x470_acf_cropped.jpg)
13.05.2020
Wicepremier w śląskim sztabie kryzysowym
Aby zapoznać się dokładnie z sytuacją epidemiologiczną w naszym regionie, wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin wziął dziś udział w posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.
– Najnowsze dane, które zostały przekazane podczas posiedzenia sztabu, mówią, że na terenie województwa śląskiego jest w tej chwili prawie 4 tys. osób, u których stwierdzono zarażenie koronawirusem. Wśród nich jest 799 górników i ponad 650 osób z najbliższych rodzin górników (…) Możemy powiedzieć, że średnio około 17% osób, które przebadano wśród górników to są osoby, u których stwierdzono występowanie koronawirusa. Na szczęście zdecydowana większość przechodzi to zarażenie w sposób albo bezobjawowy, albo z bardzo niewielkimi objawami – mówił wicepremier Jacek Sasin podczas briefingu prasowego, który odbył się po posiedzeniu. – Jesteśmy przygotowani do tego, żeby reagować w każdym momencie, w którym będą się ewentualnie ujawniały nowe ogniska epidemii – podkreślił Wiceprezes Rady Ministrów i przypomniał jednocześnie, że decyzja o przebadaniu przesiewowo tak dużej grupy osób jest bezprecedensowa.
– Akcja przesiewowa jest dalej kontynuowana. Chcemy przebadać wszystkich górników z 5 zakładów wydobywczych. Najpóźniej w czwartek ta akcja zostanie zamknięta. Z dobrych informacji należy zakomunikować, że od kilku dni spada również liczba osób w województwie śląskim, którzy są hospitalizowani na oddziałach szpitali zakaźnych oraz w szpitalach jednoimiennych. Tylko 26 górników wymagało potrzeby leczenia szpitalnego – dodał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Zaznaczył jednak, że szpitale i izolatoria są w razie konieczności gotowe na przyjęcie nowych osób. – Mamy w tej chwili przygotowane prawie 500 miejsc w izolatoriach, gdzie niecałe 100 osób przebywa w izolatorium, z czego 41 osób to są osoby pracujące na terenie kopalni – zapewnił wojewoda.