Dziki wciąż grasują po Blachowni

06.07.2020

Dziki wciąż grasują po Blachowni

W centrum Blachowni od dłuższego czasu grasują dziki. Zwierzęta zaglądają na place zabaw, do koszy, podchodzą pod klatki schodowe przy blokowiskach. Nikt nie potrafi rozwiązać problemu. Jeden z mieszkańców postanowił zakupić armatkę na dziki. W internecie trwa zbiórka pieniędzy.
Od dłuższego czasu głównym problemem mieszkańców Blachowni są dziki. Rodzina dzików – rodzice z czterema młodymi odwiedzają centrum miasta o różnych porach dniach i nocy. Można je spotkać na placach zabaw,  przy klatkach przy blokowiskach, nad zalewem. Szukają pożywienia m.in. w okolicznych koszach.
–  Na razie nikogo nie zaatakowały – mówią mieszkańcy. Jeden z nich postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Zbiera w internecie pieniądze na “armatkę na dziki”. – Do końca akcji pozostało 29 dni. Cel to tysiaąc zł. Jak na razie pieniądze wpłaciły dwie osoby – informuje “pogromca dzików”.
O sprawie z dzikami pisaliśmy już kilka tygodni temu. Wtedy radna gminy Blachownia Renata Kolman mówiła, że złożyła projekt, by w środku lasu ustawić paśniki i je dokarmiać. Ale jak na razie nikt nie chciał się zająć dzikami. Policja, ani Zarząd Mienia Komunalnego nie mają uprawnień. Zarząd Mieniem Komunalnym skorzystał z pomocy łowczego, by trochę je przepłoszył.

  • bea
Najnowsze artykuły