Prezydent przeciwko obowiązkowym szczepieniom

31.08.2021

Prezydent przeciwko obowiązkowym szczepieniom

– Jestem absolutnie przeciwnikiem obowiązkowego szczepienia. Uważam, że spowoduje to niepokoje społeczne, to kwestia odpowiedzialności i każdy tę odpowiedzialność powinien ponosić sam – mówił prezydent Andrzej Duda rozpoczynając posiedzenie Rady Gabinetowej nt. nowego roku szkolnego w warunkach pandemii.

Rozpoczynając poniedziałkowe posiedzenie RG prezydent nawiązał do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień, że mogłoby dojść do obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19. Jak zauważył, rodzice boją się, że dzieci miałyby być obowiązkowo szczepione. – Czy rodzic zdecyduje się wyrazić zgodę na zaszczepienie dziecka, czy rodzic sam zdecyduje się poddać szczepieniu – każdy powinien taką decyzję podjąć osobiście – dodał prezydent.

Zaznaczył jednocześnie, że obowiązkiem ze strony polskiego państwa jest zapewnić każdemu możliwość zaszczepienia. – Musimy mieć taką sytuację, że jest szczepionka dla każdego obywatela. To jest nasz obowiązek jako władz państwowych – stworzyć każdemu tą możliwość zaszczepienia, natomiast nie przymuszać – powiedział Duda.

Według prezydenta należy zachęcać do szczepień i wdrażać różnego rodzaju programy edukacyjne w tej sprawie. – Obowiązkowe szczepienia to przekroczenie granicy, na które nie możemy sobie pozwolić – ocenił. Uzasadniał to “narodowym charakterem” i – jak mówił – przekorą Polaków. – Jeżeli ludzie będą do tego zmuszani, to będziemy mieć niedobrą sytuację społeczną, która naprawdę pogorszy nastroje – przekonywał. – Sytuacja nie wygląda na zatrważającą w tym momencie. Jeżeli liczba stwierdzanych przypadków dziennych wacha nam się pomiędzy 150 (…) a 250, bo tak to było w ostatnich dniach, to nie jest zatrważająca liczba zachorowań, zważywszy, że mamy 38 mln obywateli – powiedział.

Premier Mateusz Morawiecki wskazał natomiast na pełną dostępność do systemu szczepień, zdolnego przyjąć kilkaset tysięcy osób dziennie. – Utrzymujemy punkty szczepień i mamy dostępność szczepionek na takim poziomie, że możemy szczepić 600, nawet do 700 tys. osób dziennie, blisko 10 mln osób do zaszczepienia w ciągu dwóch tygodni – twierdzi.

Szef rządu wskazał także na stosunkowo wysokie wskaźniki zaszczepienia personelu medycznego (90-95 proc.), nauczycieli (70-80 proc.) i osób powyżej 60-70 roku życia (ponad 70 proc.). Wspomniał o rozmowach m.in. z Radą Medyczną na temat ewentualnego szczepienia trzecią dawką. Apelował jednocześnie, aby chętni nie zwlekali i skorzystali z możliwości szczepienia jak najszybciej. – Zdajemy sobie sprawę, że liczba zachorowań na COVID-19 może iść w tysiące, w najgorszych scenariuszach, może to być kilkanaście tysięcy, ale widzimy to w ten sposób, że dostępność szczepionek jest pełna i każdy może się zaszczepić. Dostępność łóżek, na wszelki wypadek – dla tych, którzy się nie zaszczepią, i będą wymagali hospitalizacji, jest bardzo duża – powiedział premier.

Jak mówił, dostępnych jest 6 tys. łóżek szpitalnych dla chorych z COVID-19, z czego zajętych jest ok. 300-400. Podkreślił również, że “istnieje ogromna możliwość” utworzenia nowych miejsc w szpitalach dla chorych na COVID-19.

Morawiecki zwrócił uwagę, że poziom zaszczepienia nauczycieli oraz zapewnienie szkołom środków dezynfekcyjnych są istotne w kontekście powrotu dzieci do nauki. Wyraził nadzieję, że w związku także z pełną dostępnością do szczepień, będzie to powrót “trwały”.

  • kg (na podstawie informacji PAP)
Najnowsze artykuły