Raków zagra z Piastem. Obydwie drużyny mają problemy

Raków Częstochowa w piątek o godz. 20.30 podejmie na stadionie przy Limanowskiego Piast Gliwice. To starcie dwóch drużyn, które mają swoje problemy. Gliwiczanie pauzowali z powodu zakażeń koronawirusem w drużynie, w Rakowie z powodu kontuzji może nie wystąpić nawet dziewięciu piłkarzy.

Mecz Rakowa z Piastem rozpoczyna rundę rewanżową. Częstochowianie dotychczas rozegrali w rundzie jesiennej 16, a nie 17 spotkań, bo czeka ich jeszcze zaległy mecz z Górnikiem Zabrze (15 grudnia). Obydwa zespoły na początku sezonu zmierzyły się w Gliwicach, gdzie Raków po świetnym meczu wygrał 3:2.

Gliwiczanie przyjadą do Częstochowy z chęcią rewanżu, ale z powodu przymusowej pauzy ich forma jest znakiem zapytania. Raków chce zwyciężyć po porażce w Gdańsku. Trener Marek Papszun podczas konferencji prasowej mówił, że w drużynie jest dobra atmosfera i jest duża chęć zwycięstwa po ostatnie porażce.

Problemem są niestety kontuzje. Jak poinformował szkoleniowiec częstochowskiego zespołu, z tego powodu z Piastem może nie zagrać aż 9 piłkarzy. W większości przypadków decyzja o występie zapadnie tuż przed meczem.

Meczem z Piastem Raków rozpoczyna serię trzech spotkań u siebie w ciągu dziewięciu dni. Celem jest komplet zwycięstw, który utrzymałby częstochowian w gronie drużyn, które na wiosnę powalczą o mistrzostwo Polski.

Fot. Grzegorz Misiak