Zmarła pacjentka. Lekarka z Częstochowy odpowiada przed sądem

W częstochowskim sądzie rozpoczął się proces lekarki z Miejskiego Szpitala Zespolonego. Kobieta jest oskarżona o narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Według ustaleń prokuratury, w maju 2021 roku lekarka podejrzana bez badania, bazując na oświadczeniu ratowników medycznych, uznała, że pacjentka ma objawy koronawirusa. 87-latka przechodziła zawał i zmarła.

Proces lekarki rozpoczął się 5 stycznia 2022 roku w częstochowskim sądzie. Podczas pierwszej rozprawy sąd planował przesłuchanie samej oskarżonej. Kobieta nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień, a także odpowiadania na pytania. Kolejna rozprawa zaplanowana została na 30 marca 2022 roku. Wtedy rozpocznie się przesłuchiwanie świadków.

Proces dotyczy wydarzeń z 5 maja 2020 roku. Jak ustaliła prokuratura, 87-letnia kobieta została przywieziona przez pogotowie ratunkowe do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.

U pacjentki podejrzewano zawał, w związku ze zgłaszanymi dolegliwościami w postaci duszności i bólu w klatce piersiowej. Lekarka, która pełniła dyżur uznała, że kobieta wymagała izolacji z uwagi na zgłaszaną duszność, gdyż taki objaw sugerował podejrzenie zakażenia koronawirusem.

Oskarżona nie przeprowadziła jednak badania pacjentki, a sugerowała się tylko oświadczeniem ratowników medycznych. W związku decyzją lekarza kobieta została przewieziona do Oddziału Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

Lekarz pełniący dyżur na oddziale zakaźnym nie stwierdził u pacjentki objawów choroby zakaźnej, uznając, że z uwagi na niewydolność układu krążenia wymaga ona pilnej interwencji w szpitalnym oddziale ratunkowym lub oddziale chorób wewnętrznych. Skutkowało to przewiezieniem karetką kobiety do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie, gdzie nastąpił jej zgon.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu pokrzywdzonej była niewydolność krążenia w przebiegu ostrego niedokrwienia mięśnia sercowego. Podczas śledztwa stwierdzono, że pacjentka nie była zakażona wirusem SARS-CoV-2.

Prokuratura zasięgnęła opinii biegłego sądowego z zakresu kardiologii, celem ustalenia czy postępowanie personelu medycznego w zakresie opieki nad pacjentką było prawidłowe i zgodne z zasadami sztuki medycznej.

W wydanej opinii biegły uznał, że prawidłowe postępowanie lekarki SOR Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie powinno polegać na natychmiastowym zastosowaniu diagnostyki i wdrożeniu leczenia, gdyż takie działania dawałyby realną szansę na zmniejszenie ryzyka śmierci pacjentki.

Zdaniem biegłego odmowa zbadania chorej spowodowała znaczące opóźnienie leczenia i zwiększyła ryzyko zgonu.

Narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku skazania sąd może także orzec zakaz wykonywania zawodu lekarza na okres od 1 roku do 15 lat.