Radna PiS złożyła zawiadomienie do prokuratury na dyrektor MOPS

27.01.2022

Radna PiS złożyła zawiadomienie do prokuratury na dyrektor MOPS

Monika Pohorecka, radna Prawa i Sprawiedliwości, złożyła w Prokuraturze Okręgowej w Sosnowcu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektor MOPS w Częstochowie. Doniesienie związane jest ze sprawą kradzieży danych osobowych pracowników MOPS, które zostały później wykorzystane podczas głosowania na budżet obywatelski.

Podczas konferencji prasowej z udziałem radnych PiS, która odbyła się w czwartek, radna Monika Pohorecka przekazała, że złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektor MOPS w Częstochowie. Zawiadomienie dotyczy art. 231 KK, który mówi o niedopełnieniu obowiązków. Radna tłumaczy, że zawiadomienie wynika z jej ustaleń, że dyrektor MOPS wiedziała o nieprawidłowościach już w grudniu 2020 roku, ale zawiadomienie w prokuraturze złożyła ona dopiero w lutym 2021.

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu prowadzi śledztwo w sprawie kradzieży danych pracowników MOPS. Ich dane miały być wykorzystane podczas głosowania na jeden z projektów budżetu obywatelskiego. Śledczy chcą w tej sprawie przesłuchać 2700 osób – wszystkie, które miał głosować na ten projekt. Dotychczas przesłuchano 1000 osób, a aż 120 domaga się ścigania sprawców kradzieży danych.

Radna Monika Pohorecka chce, aby śledztwo zostało rozszerzone o kwestię niedopełnienia obowiązków przez dyrektor MOPS. Wcześniej dyrektor MOPS pozwała radną o zniesławienie, ale sąd uznał, że do zniesławienia nie doszło, a radna Pohorecka zajmując się sprawą, wypełniała obowiązki radnego, który powinien kontrolować jednostki samorządu terytorialnego.

Częstochowski MOPS wydał oświadczenie w sprawie konferencji radnych PiS. W oświadczeniu czytamy m.in.:

“Informacje, które dyrektor MOPS otrzymała w grudniu 2020 r., a na które powołuje się radna Monika Pohorecka, w żadnym zakresie nie wskazywały, iż mogło dojść do nieuprawnionego wykorzystania danych osobowych pracowników MOPS lub innego przestępstwa. Informacje te wymagały złożenia wyjaśnień przez pracowników, które to wyjaśnienia również nie potwierdziły popełnienia czynu zabronionego. Pracownicy wskazywali wręcz, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości przy głosowaniu na zadania w Budżecie Obywatelskim. Po ich uzyskaniu sprawa w tamtym momencie została uznana za dostatecznie wyjaśnioną.

Należy podkreślić, iż w lutym 2021 r., równolegle ze złożeniem zawiadomień, o których mowa wyżej zostały również podjęte w MOPS działania w ramach wewnętrznego postępowania wyjaśniającego. Na podstawie pozyskanych informacji, dyrektor MOPS podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z trzema osobami. W jednej z toczących się spraw z powództwa pracownika, z którym rozwiązano umowę o pracę, sąd pierwszej instancji uznał rozwiązanie umowy o pracę ze względu na rażące naruszenie obowiązków pracowniczych za zasadne i powództwo pracownika o przywrócenie do pracy oddalił. Sprawy pozostałych dwóch osób są w toku, na etapie postępowania przed sądem pierwszej instancji.

Należy również odnieść się do podnoszonych przez radnych PiS kwestii jakoby dyrektor MOPS miała bagatelizować problem, nazywając posłużenie się danymi osobowymi incydentem. Słowo incydent jest stosowane w nazewnictwie dotyczącym zdarzeń związanych z ochroną danych osobowych i w tym kontekście było używane, natomiast podjęte przez dyrektor Małgorzatę Mruszczyk działania, wprost wskazują na potraktowanie sprawy bardzo poważnie.”

 

  • TS
Najnowsze artykuły