Myśleli, że kara ich ominie. Przeliczyli się…

Policjanci zajmujący się ściganiem przestępców ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości zatrzymali dwóch mężczyzn poszukiwanych listami gończymi. Jeden z nich od dwóch lat ukrywał się poza granicami kraju, drugi ścigany był od lipca 2021 roku. Obaj przekonali się, że kara za popełnione przestępstwa ich nie minie i trafili za kratki.

Przestępcy, którzy chcą uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, często zmieniają swoje życie i swój wygląd, by pod innym adresem lub poza granicami kraju ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. Czasem okazuje się to na nic. Przekonało się o tym dwóch kolejnych mężczyzn, którzy w poniedziałek zostali zatrzymani przez częstochowskich policjantów.

Kryminalni z Referatu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie zatrzymali  27-latka, który od lipca 2021 roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, a od listopada 2021 roku był poszukiwany 3 listami gończymi za kradzież z włamaniem, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów. Jak tylko usłyszał, że do drzwi jego domu pukają policjanci, położył się na łóżku, i przykrył stosem narzut w nadziei, że policjanci go nie znajdą. O tym, jak bardzo się mylił przekonał się po chwili, gdy nieumundurowany patrol założył na jego ręce kajdanki, a następnie doprowadził do aresztu. Mężczyzna spędzi tam prawie 4 lata.

Kilka godzin później zatrzymali 26-latka, który od dwóch lat ukrywał się poza granicami kraju przed odpowiedzialnością za popełnione przestępstwo narkotykowe. Przez ten czas zmienił swój wygląd zewnętrzny i w styczniu br. postanowił wrócić do kraju. Został zatrzymany przez częstochowskich „poszukiwaczy” przed jednym z bloków na Ostatnim Groszu. Za przestępstwo, które popełnił, w więzieniu spędzi najbliższe 2 lata.