Kolejne wsparcie dla obywateli Ukrainy. „Najcenniejsze, co mamy w Ukrainie, ratują Polacy”

01.03.2022

Kolejne wsparcie dla obywateli Ukrainy. „Najcenniejsze, co mamy w Ukrainie, ratują Polacy”

Bezpłatna komunikacja dla uchodźców z Ukrainy, bezpłatne porady prawne, bezpłatne ciepłe posiłki i uruchomienie fundacji „Mój dom” koordynującej rozdzielenie przybywających do naszego miasta – to kolejne miejskie propozycje dla obywateli Ukrainy, którzy przyjadą do Częstochowy. Miasto na znak solidarności zamierza również przerwać współpracę z rosyjskimi miastami partnerskimi. – Najcenniejsze, co mamy w Ukrainie, ratują Polacy – podkreśla Mariana Yemelianova, Ukrainka mieszkająca od dwóch lat w Częstochowie.

Częstochowa oferuje wiele form wsparcia i solidarności z Ukrainą. W poniedziałek miasto wraz z częstochowskim Caritasem uruchomiło punkt przyjęcia i kierowania do zakwaterowania dla ukraińskich uchodźców. Od 2 marca w godzinach od 12.00 do 13.30 wszyscy obywatele Ukrainy będą mogli się tam zgłosić, aby otrzymać bezpłatny, gorący posiłek.

Poza tym decyzją prezydenta uchodźcy z Ukrainy od 1 do 31 marca będą mogli za darmo podróżować częstochowską komunikacją miejską. – Wszystkie osoby, które opuściły Ukrainę po 24 lutego i mają pieczątkę w paszporcie bądź jakiś inny dokument potwierdzający przeproszenie granicy po tej dacie, czy też zaświadczenie wydane przez straż graniczną, będą mogły w marcu podróżować po naszym mieście bez opłat – mówi prezydent Krzysztof Matyjaszczyk. – Wszystko po to, aby obywatele Ukrainy mogli być mobilni i aby mogli skorzystać z różnych form pomocy. Szczególnie istotny jest właśnie ten pierwszy okres, gdy nie wiedzą, jak odnaleźć się w naszym mieście. Chcemy im pomóc w funkcjonowaniu w Częstochowie – zaznacza.

Oprócz tego członkowie Okręgowej Izby Radców Prawnych Delegatura w Częstochowie będą nieodpłatnie udzielać porad osobom pochodzenia ukraińskiego. We współpracy z Wydziałem Edukacji wyznaczono dyżury w trzech placówkach oświatowych: LO im. Sienkiewicza, SP nr 31 i SP 53 (każda w innej części miasta). Właśnie w tych szkołach Ukrainki i Ukraińcy mogą skorzystać z porad prawnych we wtorki i czwartki w godzinach od 16.00 do 18.00.

Uchodźcy zza wschodniej granicy po pomoc mogą również zgłosić się do nowo powstałej fundacji „Nasz dom”. – Koncepcja stworzenia fundacji narodziła się już pół roku wcześniej. Byliśmy przygotowani, że w każdej chwili może wybuchnąć wojna – mówi Mariana Yemelianova, jedna z twórczyń fundacji, mieszkająca od dwóch lat w Częstochowie. Zrzesza ona osoby pochodzenia ukraińskiego, które na naszym terenie chcą włączyć się w pomaganie. – Dzięki miastu otrzymaliśmy swoją siedzibę. Mieści się ona przy ulicy Śląskiej 3/15. Skupiamy się przede wszystkim na koordynowaniu rozsiedlenia uchodźców – wyjaśnia. Jeśli więc dysponujemy wolnym mieszkaniem, czy lokalem i chcemy go zaproponować obywatelom Ukrainy, powinniśmy się skontaktować z przedstawicielami fundacji „Nasz Dom”. – W planach jest też pomoc edukacyjna. Ludzie przyjeżdżają tutaj, nie znając języka polskiego, nie wiedzą, gdzie szukać pracy… Razem z władzami miasta będziemy im pomagać. Uważamy Polaków za najbliższych braci, którzy są bardzo otwarci i mają ogromne serca, którzy nam pomagają.  Chciałabym podziękować wszystkim Polakom za wsparcie, zrozumienie i pomoc materialną, organizacyjną i informacyjną. Najcenniejsze, co mamy w Ukrainie, ratują Polacy. Najcenniejsze to nasz naród, nasze życie, nasze kobiety, nasze dzieci, nasza przyszłość – to wszystko jest ratowane waszymi rękami. Będziemy wszystkimi siłami razem z wami działać i nigdy nie zapomnimy o tym, co dla nas zrobiliście. Będziemy zawsze wspierać Polskę, tak jak Polska teraz wspiera Ukrainę – zapewnia Mariana Yemelianova.

W ramach solidarności z Ukrainą miasto zamierza przerwać współpracę z rosyjskimi miastami. Chodzi o rosyjski Irkuck i Smoleńsk. – Co prawda społeczności tych miast niczego nie zawiniły i to nie oni prowadzą wojnę z Ukrainą. Zamierzamy jednak przerwać współpracę w związku z apelem przewodniczącego Związku Miast Ukrainy, mera i obrońcy Kijowa, Witalija Kliczko, który zwrócił się do Związku Miast Polskich i innych organizacji zrzeszających polskie samorządy, żeby wypowiadały, albo zawieszały umowę o współpracę celem solidaryzowania się z miastami ukraińskimi i pokazania kolejnych sankcji w stosunku do społeczności rosyjskiej. Mam nadzieję, że ten gest dotrze do rządzących w Rosji i wojna w końcu zostanie przerwana – podsumowuje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.

  • kg
Najnowsze artykuły