Pożar w szpitalu na Tysiącleciu: prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia

02.06.2022

Pożar w szpitalu na Tysiącleciu: prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie prowadzi sprawę dotyczącą pożaru, który wybuchł w szpitalu na Tysiącleciu. – Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez jednego z pacjentów – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Śledczy badają dwa wątki – jeden dotyczy spowodowania pożaru, a drugi niewłaściwego sprawowania opieki przez personel nad pacjentami przebywającymi na oddziale.

Informację o pożarze w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie strażacy otrzymali w środę, 1 czerwca, o godzinie 15.57. Ogień pojawił się na trzeciej kondygnacji, na oddziale neurologii. Na miejsce wysłano 16 zastępów straży pożarnej. Konieczne było ewakuowanie 23 osób. Sytuacja po około 30 minutach została opanowana. Jedno z pomieszczeń doszczętnie spłonęło. Niestety dwie osoby z sali, gdzie pojawił się ogień, zostały poszkodowane. Życia jednej z nich nie udało się uratować. Śmiertelną ofiarą był 35-latek. Drugi z pacjentów – 50-latek – w ciężkim stanie został przetransportowany helikopterem do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Oddział neurologii został wyłączony z użytkowania. Pozostali pacjenci zostali przeniesieni na inne oddziały.

Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. – Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez jednego z pacjentów – mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Śledczy badają dwa wątki. Jeden dotyczy spowodowania pożaru, w którym zginęła jedna osoba, a druga jest ciężko ranna. Drugi wątek dotyczy niewłaściwego sprawowania opieki przez personel nad pacjentami przebywającymi na oddziale. – Trwają przesłuchania personelu medycznego oraz pacjentów, których stan na to pozwala. Zabezpieczono również dokumentację medyczną na temat organizacji pracy – wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek. W przyszłym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok 35-letniego pacjenta, który zginął w pożarze.

 

  • kg
  • zdj. Krzysztof Miler
Najnowsze artykuły