Alimenciarze w strachu?

13.01.2018

Alimenciarze w strachu?

Ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego wzrosła aż o… 100 proc.! Zmniejszyła się też liczba osób niepłacących swoje zobowiązania – tak wynika z analiz po wprowadzeniu resortowych zmian w egzekwowaniu alimentów, które obowiązują od połowy ubiegłego roku.

Ściągalność alimentów do Funduszu Alimentacyjnego w porównaniu z 2015 r. wzrosła aż o 100 proc.! W 2015 r. wynosiła niecałe 13 proc., a w trzecim kwartale 2017 r. osiągnęła ponad 26 proc. Wyraźnie zmniejszyła się liczba niepłacących rodziców, którzy trafiają do Krajowego Rejestru Długów. O ile, np. w marcu 2017 r. wpisano do rejestru prawie 2,5 tys. nowych dłużników alimentacyjnych, to we wrześniu było już ich tylko niespełna 600.

Pozytywny trend

To nie incydentalny przypadek, lecz stale utrzymujący się trend. W pierwszym półroczu 2017 r. do Krajowego Rejestru Długów trafiało co miesiąc od 1500 do 2500 rodziców uchylających się od płacenia alimentów. W drugiej połowie roku nawet czterokrotnie mniej – od 450 do 650 miesięcznie. Spadkowi liczby rodziców unikających płacenia alimentów towarzyszy zmniejszanie się kwot długów. W pierwszej połowie roku dług nowych dłużników alimentacyjnych trafiających do Krajowego Rejestru Długów sięgał miesięcznie w sumie od 150 do 180 mln zł. W kolejnych miesiącach był już około dwa razy niższy – od 90 do 106 mln zł.

Co ciekawe, do prokuratury wpływa niemal trzy razy więcej spraw o uchylanie się od alimentów. W 2017 r. – przed zmianami – wpłynęło około 16 700 takich spraw, a po zmianach – już 45 tys.

Jasne zasady

Przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, która weszła w życie 31 maja 2017 r., wprowadziła jasne zasady. Każdego, kto zalega z alimentami na kwotę równą lub przewyższającą trzymiesięczne zobowiązania, może spotkać kara od grzywny do roku więzienia. Wobec skazanych stosowany jest dozór elektroniczny. Mogą więc pracować i spłacać zobowiązania, a służby mają możliwość ich stałej kontroli.

Nie chodzi jednak o to, żeby od razu karać dłużników alimentacyjnych. Ci, którzy zalegają ze zobowiązaniami, są wzywani przez prokuraturę i pouczani o konsekwencjach. Unikają ich, jeśli w ciągu 30 dni spłacą zaległości.

Minister Zbigniew Ziobro zapowiedział kolejne zmiany w prawie podejmowane dla dobra dzieci. Ich celem będzie przyśpieszenie procedury przyznawania alimentów. Nowe rozwiązania będą też dotyczyć problemu ojców, którzy wywiązują się ze swych obowiązków alimentacyjnych, a nie mają możliwości kontaktu z dzieckiem.

  • kg
Najnowsze artykuły