Bristol – nowe miejsce na imprezowej mapie Częstochowy. Wywiad z Karolem Krawczykiem

10.12.2021

Bristol – nowe miejsce na imprezowej mapie Częstochowy. Wywiad z Karolem Krawczykiem

Na imprezowej mapie Częstochowy pojawiło się nowe miejsce, czyli klub Bristol, którego oficjalne otwarcie nastąpi w piątek 10 grudnia. O tym, czego możemy się spodziewać, rozmawiamy z właścicielem – Karolem Krawczykiem.

Paula Nogaj: Skąd pomysł na otwarcie takiego klubu?

Karol Krawczyk: Początkowo miał być w tym miejscu pub, jednak z racji pandemii i tego, co się w ciągu ostatnich dwóch lat zmieniło, doszliśmy do wniosku, że zrobimy taką część bardziej klubową. Dobudowaliśmy korytarz i łącznik, dzięki czemu Bristol został połączony z dobrze znaną wszystkim Piwiarnią. Dwa lokale tworzą teraz spójną całość. Możemy traktować te obiekty osobno – na przykład przy imprezach zamkniętych, albo jako całość – wtedy osoby, które kupią bilet wejścia do części klubowej, będą mogły przebywać również po stronie Piwiarni, jeżeli tylko będą miały ochotę na przykład posiedzieć i pogadać ze znajomymi. Fajne jest to, że klienci będą mieć wybór, bo nie każdy lubi tańczyć, a czasami bywa tak, że dopiero z czasem nabieramy ochoty na to, aby spędzić wieczór jednak w bardziej tanecznym klimacie.

PN: Trochę taki imprezowy kompleks, gdzie każdy będzie mógł znaleźć dla siebie odpowiedni klimat, prawda?

KK: Dokładnie. Łącznie mamy około 400 miejsc, dwa bary, kuchnie. W okresie letnim oczywiście otworzymy ogródek z barem zewnętrznym – chcielibyśmy postawić tam duży taras, który pomieściłby ok. 170 osób.

PN: Czego możemy się spodziewać po klubie Bristol?

KK: W każdy weekend będziemy mieć innych DJ-ów, którzy serwować będą różnego rodzaju muzykę – trochę inną w piątek, jeszcze inną w sobotę. Raz będą to bardziej radiowe rytmy, innym razem housowe i tak dalej. Każdy znajdzie coś dla siebie. Myślimy o tym, że fajnie byłoby organizować również nieduże koncerty. Wydaje mi się, że to miejsce przypadnie do gustu wszystkim – zwłaszcza, że chcemy wyjść do szerszego grona odbiorców. Nie ograniczamy się tylko do młodzieży. Celujemy również do osób pracujących, którzy mają mało czasu i wychodzą okazjonalnie, aby zobaczyć się ze znajomymi. Tutaj będzie można sobie posiedzieć, potańczyć i skorzystać z dobrej kuchni, którą mamy na miejscu.

PN: W jakich dniach będzie funkcjonował klub?

KK: Będzie otwarty w piątki i w soboty – czasami również w inne dni przy różnego rodzaju okazjach, czy świętach.

PN: W miniony weekend w Bristolu już coś się działo, prawda?

KK: Zgadza się. W miniony weekend urządziliśmy imprezę charytatywną, która była takim nieoficjalnym otwarciem. Cały dochód z tej imprezy został przekazany na dom dziecka. Mieliśmy tym samym okazję do tego, żeby sprawdzić, jak to wszystko wygląda i jak działa.

PN: Oficjalne otwarcie zostało zaplanowane na piątek 10 grudnia.

KK: Tak. Serdecznie zapraszam, ponieważ ten weekend to ostatnia szansa w grudniu, aby wyjść i spędzić czas wspólnie ze znajomymi ze względu na ograniczenia, jakie zaczną niebawem obowiązywać. W najbliższy piątek będziecie mieć okazję, aby zobaczyć w Częstochowie coś nowego, innego i świeżego. W sobotę spodziewamy się trochę większej liczby osób i dlatego przed wejściem zostanie podstawiony dodatkowy samochód – food truck z barem, zapewnimy muzykę – wszystko dlatego, żeby osoby, które ewentualnie będą musiały chwilę poczekać na wejście, nie nudziły się i miały także zapewnioną opiekę.

PN: Dziękuję za rozmowę.

 

Klub Bristol mieści się przy ul. Kopernika 16/18 w Częstochowie.

  • pn
Najnowsze artykuły