Czemu zawiodło oświetlenie na stadionie Rakowa?

Sobotni mecz pomiędzy Rakowem Częstochowa a Zagłębiem Lubin zapisał się w dziejach naszego klubu ze względu na awarię sztucznego oświetlenia na stadionie przy ulicy Limanowskiego. Jak udało się nam dowiedzieć, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji usunął awarię jeszcze podczas spotkania, a taka sytuacja ma się nie powtórzyć.

Jednorazowa awaria czy poważniejsze problemy ze sztucznym oświetleniem na stadionie przy ulicy Limanowskiego? To pytanie zadawali sobie kibice po sobotnim meczu Rakowa z Zagłębiem Lubin. Prawdopodobnie była to incydentalna sprawa i podobne problemy nie będą się pojawiać, bo jeszcze podczas meczu udało się usunąć usterkę, a grę można było wznowić.

Według informacji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Częstochowie, przyczyną awarii podczas meczu z Zagłębiem było “przepalenie się zabezpieczeń prądowych w rozdzielni napięcia zasilającej budynek klubowo-administracyjny”. Z tego powodu system sterowania oświetleniem boiska, który znajduje się w wyżej wymienionym budynku, został pozbawiony napięcia i przestał działać.

Po meczu zapadła też decyzja o tym, aby na kolejne spotkanie zamówić większą moc, co ma zapobiec problemom. Raków Częstochowa na szczęście nie poniesie żadnych konsekwencji z tego powodu, bo był to przypadek losowy, a mecz udało się dokończyć.