Częstochowskie szkoły solidarne z Ukrainą

W geście solidarności z Ukrainą reprezentacje składające się z częstochowskich uczniów pojawiły się we wtorek (1 marca) na placu Biegańskiego i wyraziły swój sprzeciw wobec wydarzeń za wschodnią granicą. – Niektórzy nasi koledzy wyjechali na ferie do swojego państwa i już do nas nie wrócili – przyznali częstochowscy uczniowie.

Wydarzenie zostało zorganizowane z inicjatywy Zespołu Szkół im. gen. Władysława Andersa w porozumieniu z Wydziałem Edukacji Urzędu Miasta Częstochowa. – Niepodległość nie jest nigdy dana raz na zawsze. My w Polsce bardzo dobrze o tym wiemy, bo co jakiś czas żołnierz z bronią w ręku, artysta, polityk, działacz społeczny musi stawać w obronie ojczyzny – mówił Ryszard Stefaniak, zastępca prezydenta. – Nasi bracia Ukraińcy, z którymi przecież kiedyś stanowiliśmy wspólne państwo, z bronią w ręku walczą o wolność swojej ojczyzny. Obywatele tego kraju mogą dawać przykład całej Europie i całemu światu, jak o tę wolność należy walczyć – podkreślał.

Częstochowscy uczniowie z transparentami oraz flagami ukraińskimi i polskimi we wtorek (1 marca) w samo południe stawili się na placu Biegańskiego. – Tym gestem wyrażamy wielkie przesłanie, które przesyłamy dalej: jesteśmy z wami, podtrzymujemy was na duchu i wierzymy, że Ukraina zwycięży, bo prawdy nie da się pokonać. A naród ukraiński to naród waleczny, który uwierzył w to, że ma własną ojczyznę. Tak, jak my Polacy nigdy nie daliśmy sobie Polski odebrać, tak również tej Ukrainy nie dadzą sobie odebrać Ukraińcy. Wyrażamy wielkie podziękowania za to, że walczą nie tylko o swoją wolność, ale i wolność Polski, i Europy – przyznał zastępca prezydenta.

– Jesteśmy nauczycielami, którzy wybrali ten zawód z powołania. Wiemy, że obowiązkiem każdego nauczyciela i wychowawcy jest być zawsze tam, gdzie młodemu człowiekowi dzieje się krzywda – mówiła Iwona Brzezowska, dyrektor Zespołu Szkół im. gen. Władysława Andersa w Częstochowie.

Do częstochowskich szkół jeszcze przed rozpoczęciem wojny uczęszczało wielu uczniów z Ukrainy. Jak przyznawali ich koledzy, część z nich wyjechało na ferie do swojej ojczyzny i do Częstochowy już nie wróciło. Niektórzy walczą o swój kraj, inni nie mogą się z niego wydostać. Część uczniów starszych klas zostało zmuszonych do tego, aby pozostać dekretem prezydenta Ukrainy.  – W imieniu częstochowskich uczniów pragnę wyrazić naszą złość na agresję rosyjską względem Ukrainy. Jesteśmy solidarni z Ukrainą i dołożymy wszelkich starań, by pomagać Ukraińcom tak długo, jak to będzie konieczne – mówiła uczennica I LO im. Juliusza Słowackiego.

Kilka dni temu dyrekcja Zespołu Szkół im. gen. Władysława Andersa w Częstochowie opublikowała wstrząsającego emaila od jednego ze swoich uczniów. “Dzień dobry. Ja, ….. napewno teraz nie wrócimy. Ale powiem pani że moim zdaniem nikt nie wróci. W całym kraju jest wprowadzony stan wojenny. Wszystkie miasta są bombowane(póki co tylko infrastruktura i bazy wojskowe). Korki na drogach więcej niż 60km. Drogi zablokowane. Mężczyzn na pewno nie wypuszcza z kraju. Wszystkie lotniska zamknięte. Mieliśmy z Sasza już bilety ale po prostu nie wystarczyło czasu żeby wyjechać. Mam nadzieję że w najbliższym czasie sytuacja się zmieni i będziemy mogli wrócić do Polski.”

Sytuacja jest ciężka nie tylko dla ukraińskich uczniów, ale też dla ich przyjaciół z naszego kraju. – Nigdy bym nie pomyślał, że spotkam się z koleżankami i kolegami z innych szkół z takiego powodu. Myślałem, że polityka zagraniczna żyjąc w wolnym, demokratycznym kraju mnie nie dotyczy. Myliłem się… Nasze koleżanki i koledzy z Ukrainy dziś walczą o to, by być wolnym, by spokojnie kłaść się spać. Niestety latające wokół samoloty i pociski, uniemożliwiają to… Mam nadzieję, że wkrótce ponownie będziemy mogli spotkać się z naszymi kolegami z Ukrainy – podkreślał przewodniczący samorządu uczniowskiego w Zespole Szkół im. gen. Władysława Andersa.

Przy tej okazji przypominamy, że od 28 lutego, trwa zbiórka w częstochowskich szkołach. Zbiórka obejmuje:
• artykuły spożywcze o wydłużonym terminie przydatności, m.in.: konserwy, olej,
mąka, cukier, makaron, ryż, kasza, mleko w proszku
• słodycze – czekolady, batony,
• artykuły chemiczne i środki czystości, w tym: środki do dezynfekcji rąk, mydło, proszek do prania, płyny do mycia, papier toaletowy, ręczniki papierowe, pampersy, podpaski, chusteczki, artykuły opatrunkowe
• koce, śpiwory, karimaty, poduszki
• latarki, powerbanki, telefony, ładowarki.