Dodatkowa opłata na rachunku za prąd

10.12.2017

Dodatkowa opłata na rachunku za prąd

Sejm uchwalił rządową ustawę o rynku mocy Wprowadza ona dwutowarowy rynek energii elektrycznej. Towarami będą zarówno energia, jak i gotowość do jej dostarczania. W konsekwencji oznacza to, że od 2021 r. zapłacimy w rachunkach za prąd dodatkową opłatę „mocową”.

Za ustawą głosowało 243 posłów, 181 było przeciwko, siedmiu się wstrzymało. Do nowych przepisów przyjęto także poprawki zaproponowane przez komisję energii i skarbu.

Przed podjęciem decyzji wywiązała się dyskusja. Posłowie pytali o to, co najbardziej nas interesuje – jakie koszty wprowadzenia rynku mocy poniosą konsumenci. Sprawozdawca Wojciech Zubowski z PiS oświadczył, że koszt wprowadzenia rynku mocy będzie poniżej 2 zł miesięcznie dla przeciętnego gospodarstwa domowego. Uzasadniając konieczność przyjęcia ustawy Zubowski stwierdził, że bez niej ,,za ponad 2 lata zabraknie energii w gniazdkach.”

Rynek mocy jest w założeniu mechanizmem wsparcia dla elektrowni i firm energetycznych. Dzisiejsze ceny energii na rynku hurtowym są tak niskie, że nie pozwalają zarobić na spłatę kredytu na budowę nowej elektrowni, praktycznie w żadnej technologii. Za sprawą decyzji sejmu,  rynek mocy wprowadza wsparcie w postaci dodatkowych pieniędzy – tzw. płatności mocowych – dla źródeł wytwórczych za to, że przez określony w kontrakcie czas, w razie potrzeby, np. niedoboru energii, będą dysponować odpowiednią mocą. Najprościej mówiąc będą mogły dostarczyć energię w sytuacjach, gdy zachodzi ryzyko, że mogą wystąpić problemy z zaspokojeniem szczytowego zapotrzebowania odbiorców na moc. Za tę gotowość zapłacić mają odbiorcy energii w postaci tzw. opłaty mocowej

Oferty na wysokość oczekiwanego wynagrodzenia za moc będą wyłaniane w specjalnych aukcjach, które zaczną się już w grudniu 2018 r. ( wyjątkowo odbędą się wtedy trzy aukcje – na moc w latach 2021, 2022, 2023, a od 2019 r. odbywać się będzie jedna aukcja rocznie – na rezerwację mocy pięć lat w przód). Aukcje będą wygrywać najtańsze oferty przy maksymalnym uwzględnieniu oczekiwanej przez KE neutralności technologicznej. Na podobnych zasadach trzeba więc będzie rozpatrywać oferty krajowych elektrowni, ale i – w określonej wysokości – zagranicznych źródeł, a także usługi DSR, czyli ograniczanie zużycia energii i pobieranej mocy na żądanie.

Dodatkowe płatności na rynek mocy będą doliczane do rachunków za prąd. Tę płatność odczujemy od 2021 roku. Ostateczny rachunek będzie zależeć od wyników aukcji i wysokości zwycięskich ofert. Według Ministerstwa Energii przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci sporo poniżej 10 zł. Rynek mocy będzie kosztował obywateli ok. 4 mld zł rocznie. Kto dostanie te pieniądze? Ustawa tego nie precyzuje. Podstawowe założenia zakładają, że im większa inwestycja, tym dłużej dana elektrownia będzie otrzymywała pieniądze z opłaty mocowej. Maksymalny kontrakt ma trwać 15 lat. Ustawa trafi teraz do Senatu.

  • kg
Najnowsze artykuły