Drastyczne zdarzenie w Częstochowie – nieodpowiedzialny opiekun nie upilnował psa. Ten zagryzł mniejszego czworonoga

18.04.2024

Drastyczne zdarzenie w Częstochowie – nieodpowiedzialny opiekun nie upilnował psa. Ten zagryzł mniejszego czworonoga

Do drastycznego zdarzenia doszło w poniedziałek ok. 6:20 w rejonie al. Armii Krajowej w Częstochowie. 42-latek nie upilnował psa, który zaatakował dużo mniejszego od siebie maltańczyka. Okazało się, że nie tylko czworonóg był agresywny – jego opiekun zaatakował właścicielkę poszkodowanego psiaka, obarczając ją winą za całe zdarzenie. Mężczyzna usłyszał 3 zarzuty i został objęty policyjnym dozorem.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów z częstochowskiej „trójki” wynika, że 42-latek, któremu znajoma powierzyła opiekę nad swoim psem, wyszedł z nim na spacer nie zachowując należytych środków ostrożności przy trzymaniu go. Na skutek tego, agresywne zwierzę wyrwało się „opiekunowi” i zaatakowało małego pieska. Na ratunek małemu, bezbronnemu zwierzęciu ruszyli świadkowie, którzy narażając swoje życie i zdrowie próbowali oddzielić rozjuszone zwierzę. Niestety. Piesek został zagryziony. Na szczęście żadnemu ze świadków nic się nie stało. Na miejscu interweniowali policjanci z komisariatu III. Podjęto decyzję o umieszczeniu psa w schronisku dla zwierząt – informuje aspirant sztabowy  Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Nie był to jednak koniec historii

Po upływie kilku godzin policjanci z częstochowskiej „trójki” otrzymali zgłoszenie, że ten sam 42-latek przy użyciu noża grozi pozbawieniem życia właścicielce tego agresywnego psa. Na miejscu stróże prawa zatrzymali rozjuszonego i pijanego 42-latka. – W chwili zatrzymania miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Napastnik trafił do policyjnego aresztu. Kryminalni zebrali obszerny materiał dowodowy, który wczoraj pozwolił prokuratorowi przedstawić mu 3 zarzuty: narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu tych osób, które próbowały odciągnąć agresywnego psa, kierowanie gróźb pozbawienia życia przy użyciu noża wobec właścicielki atakującego czworonoga oraz spowodowanie u niej naruszenia czynności narządu ciała poprzez zranienie jej nożem w okolice szyi – dodaje rzecznika – Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazał mu zbliżać się do pokrzywdzonej. 42-latek odpowie za to w warunkach tzw. recydywy, bowiem w przeszłości odsiadywał wyroki za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu – podsumowuje.

 

  • pn
Najnowsze artykuły