Dwóch obywateli Polski zginęło na froncie wojny Ukrainy z Rosją. Jeden z nich to częstochowianin

W poniedziałek media społecznościowe obiegła informacja o tym, że dwóch obywateli Polski zginęło na froncie wojny Ukrainy z Rosją. To Janusz Szeremeta, pseudonim “Kozak” i  pochodzący z Częstochowy Krzysztof Tyfel. Walczyli w szeregach składającego się z cudzoziemców Legionu Międzynarodowego. Zginęli podczas rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego w Bachmut.

Jako pierwszy o śmierci dwóch Polaków poinformował na Twitterze korespondent Polsat News Mateusz Lachowski. PAP potwierdził tę informację u dziennikarki “Wprost” Karoliny Bacy-Pogorzelskiej, która utrzymuje stały kontakt z naszymi rodakami, którzy znajdują się w szeregach Legionu Międzynarodowego.

🇵🇱🇺🇦 Krzysztof Tyfel miał 32-lata, był szkoleniowcem w Równe, w Międzynarodowych Legionach, potem jednak postanowił udać się na front. Zginął wczoraj podczas rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego w Bakhmut.

1/5 pic.twitter.com/9u3ulsyNsq

— Dominik Serwacki (@DominikSerwacki) December 5, 2022

Dwóch Polaków: Janusz Szeremeta, ps. „Kozak”, i jego kolega Krzysztof z Legionu Międzynarodowego, poległo wczoraj na froncie.
Cześć ich Pamięci! pic.twitter.com/hHa6lvjJj9

— Mateusz Lachowski (@LachowskiMateus) December 5, 2022