Ekstraliga żużlowa – Betard – Włókniarz 54:36

28.06.2024

Ekstraliga żużlowa – Betard – Włókniarz 54:36

Zaległe spotkanie 9. kolejki: Betard Sparta Wrocław – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 54:36. Pierwszy mecz – 45:45. Punkt bonusowy – Sparta

 

Betard Sparta Wrocław: Artiom Łaguta 12 (2,3,3,1,3), Daniel Bewley 11 (3,3,1,3,1), Bartłomiej Kowalski 11 (1,2,2,3,3), Maciej Janowski 9 (1,2,3,1,2), Tai Woffinden 4 (2,1,1,0), Jakub Krawczyk 4 (3,0,1), Nikodem Mikołajczyk 3 (2,1,0).

 

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: Mikkel Michelsen 10 (3,3,2,0,2), Leon Madsen 9 (2,2,3,2,0), Mads Hansen 7 (3,1,1,2,0), Kacper Woryna 6 (0,0,2,3,1), Maksym Drabik 3 (0,1,0,2), Szymon Ludwiczak 1 (1,0,0), Kacper Halkiewicz 0 (0,0,-), Bartosz Śmigielski 0 (0).

 

Najlepszy czas dnia uzyskał Artiom Łaguta (62,61) w biegu XV. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń). Widzów 12 000.

 

Pierwotnie Sparta z Włókniarzem miała się zmierzyć tydzień wcześniej, ale wówczas ulewa uniemożliwiała ściganie. W piątek żużlowcom już nie przeszkadzał deszcz, ale musieli zmagać się z wysoką temperaturą.

 

Lepiej w spotkanie weszli gospodarze, którzy po pięciu biegach prowadzili już 20:10. Świetnie spisywał się w tym okresie Daniel Bewley. W pierwszym swoim starcie Brytyjczyk popisał się atomowym startem, a w drugim pokazał, że nawet jak pod taśmą nieco się spóźni, to i tak na dystansie jest w stanie odrobić starty i wygrać.

 

W kolejnych wyścigach przewaga Sparty nie rosła, ale też nie malała. W ekipie z Częstochowy przebudził się Kacper Woryna, ale w dalszym ciągu zawodził Maksym Drabik, który po trzech startach miał na koncie tylko punkt.

 

Spartanie pozbawili nadziej przyjezdnych na zwycięstwo po 11. biegu, kiedy para Bewley i Artiom Łaguta wygrała 4:2 z Madsem Hansenem i Mikkelem Michelsenem (40:26). Był to zarazem najciekawszy wyścig spotkania. Para gości prowadziła po starcie 5:1, ale niesamowity Bewley rzucił się w szalony pościg i na ostatnim okrążeniu wyszedł na prowadzenie. O trzecie miejsce do końca walczył też Łaguta i tuż przed metą wyprzedził Michelsena. Stadion Olimpijski w tym momencie eksplodował radością.

 

Gospodarze nie pozwolili już się podnieść gościom i pewnie wygrali całe spotkanie 54:36 zgarniając również punkt bonusowy po remisie w pierwszym meczu w Częstochowie (45:45). Wygrana dała Sparcie awans na drugie miejsce w tabeli. Liderem z kompletem punktów jest Orlen Oil Motor Lublin.(PAP)

 

fot. Grzegorz Misiak / archiwum redakcji

  • marw/ sab/
Najnowsze artykuły