IV dawka szczepienia przeciw COVID-19 już od 22 lipca

Podczas czwartkowej konferencji Ministerstwa Zdrowia, szef resortu Adam Niedzielski poinformował o dopuszczeniu IV dawki szczepienia przeciw COVID-19 dla osób w wieku 60-79 lat oraz dodatkowego szczepienia dla osób z zaburzoną odpornością, które ukończyły 12 lat. Ministerstwo zapowiada, że szczyt letniej fali koronawirusa nastąpi w drugiej połowie sierpnia. Wówczas dzienna liczba zakażeń może wynieść 8-10 tys.

W przyszłym tygodniu blisko 5 mln osób otrzyma informację w formie sms-a o wystawionym e-skierowaniu na przypominającą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Dotychczas IV dawka była w naszym kraju zalecana po upływie 150 dni od III dawki dla osób 80+ i tych z osłabioną odpornością. Minister zdrowia zwrócił uwagę, że dotychczas trzy dawki szczepionki przyjęło blisko dwanaście milionów ludzi, a cztery – ponad 100 tys. osób. – Od 22 lipca dopuszczamy szczepienie dla osób w grupie od 60. do 79. roku życia oraz dodatkowe szczepienie dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat – przekazał podczas konferencji Adam Niedzielski. – Bardzo ważne jest także dla wszystkich osób powyżej 12. roku życia – rekomendujemy, by to kolejne szczepienie, niezależnie od tego, czy ono dotyczy grupy podstawowej, mówię o osobach w wieku senioralnym, czy też grupy z upośledzoną odpornością, ta rekomendacja o dawce pierwszej przypominającej zostaje skrócona ze 150 do 90 dni – powiedział szef resortu. Doprecyzował także, że ma na myśli przyjęcie trzeciej dawki – pierwszej przypominającej. – Dla osób w wieku 12 plus z obniżoną odpornością po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej będzie rekomendowana dawka druga przypominająca, a dla osób w wieku 60 plus – po 120 dniach od przyjęcia pierwszej dawki przypominającej również rekomendujemy przyjmowanie drugiej dawki przypominającej” – dodał minister.

Wzrost zachorowań

Ministerstwo Zdrowia zwróciło uwagę na to, że w ostatnich tygodniach wzrasta liczba zachorowań na COVID-19. Szef resortu poinformował, że ministerstwo spodziewa się, że szczyt letniej fali koronawirusa nastąpi mniej więcej w połowie przyszłego miesiąca. – Poziom, którego się spodziewamy jako najbardziej prawdopodobny, to liczba zakażeń wynosząca od 8 do 10 tys. – poinformował Niedzielski.