Kandydaci Konfederacji na temat przebudowy DK1

02.10.2023

Kandydaci Konfederacji na temat przebudowy DK1

W czwartek 28 września na rogu ul. Okrzei i alei Wojska Polskiego (przy budowanej kładce) odbyła się konferencja prasowa z kandydatami Konfederacji: Tomaszem Grzegorzem Stalą i Marcinem Barczyńskim. Tematem wystąpienia był DK-91.

– Nie chcę wyjść na malkontenta, ale nie rozumiem dlaczego nastąpił remont gierkówki właśnie w takiej formie. Przecież ruch północ-południe został odciążony przez obwodnicę  autostradową. Należałoby zatem zrobić zwykły remont gierkówki z zachowaniem bieżących wjazdów i zjazdów z tej trasy. Natomiast stan prawny – czyli to, że jest to rozbudowa, przebudowa – wymaga tego, aby dostosować się do istniejących przepisów obecnie, co doprowadza do tej kuriozalnej sytuacji, w której jesteśmy teraz – powiedział Tomasz Grzegorz Stala, który jest “jedynką” Konfederacji w okręgu nr 28.

– Wyobraźcie sobie Państwo sklep Lidl i piękny parking – parking, który za chwilę stanie się drogą publiczną, ponieważ istniejąca obok stacja Crab posiada wyjazd na trasę DK1 – wyjazd kierowany, znaczony od drugiej strony. Tutaj teraz każdy mieszkaniec Rakowa będzie przejeżdżał przez parking Lidla – którym chodzą dzieci, dorośli z wózkami, osoby starsze – stanie się to normalnie uczęszczaną drogą, o czym wie zarówno Miejski Zarząd Dróg, jak i pierwszy wykonawca projektu, który zwracał na to uwagę. Smaczku dodaje fakt, że w miejscu byłego motelu stanie restauracja McDonald co jeszcze bardziej zintensyfikuje ruch w tym miejscu – wyjaśnia Tomasz Grzegorz Stala.

Przedstawiciele Konfederacji zapowiedzieli, że skierują do Miejskiego Zarządu Dróg pytania o to, czy były konsultacje społeczne w sprawie przebudowy tej drogi, czy zostanie opublikowany aktualny projekt i mieszkańcy poznają przyszły układ komunikacyjny, a także kiedy zostanie oddana do użytku droga – poszczególne nitki i w całości. Ponadto kandydaci do Sejmu z ramienia Konfederacji w okręgu nr 28, chcą zapytać MZD o to, czy dotacje na przebudowę są zagrożone, a jeśli tak, to czy miasto jest zabezpieczone finansowo na taką ewentualność.

– Częstochowa to miasto cudów. Znamy wiele wydarzeń w dziejach miasta, które określa się mianem cudu. Z miejsca którego prowadzimy tę konferencje próżno szukać widoku na Jasną Górę, może choć trochę uratowałoby tą sytuację w której jesteśmy. Dzisiaj wybrzmi to bardzo mocno i dosadnie: CUDU NIE BĘDZIE – mówił z kolei Marcin Barczyński, który do Sejmu startuje z ramienia Konfederacji z miejsca 5 w okręgu nr 28.

– Największa drogowa inwestycja miasta, nie zostanie wykonana w czasie, a konsekwencje tego opóźnienia będą opłakane dla częstochowian i częstochowskiego budżetu. Na nic się zda propagandowa ekwilibrystyka w mediach społecznościowych, jak to pięknie i cudownie inwestycja jest przeprowadzana – jak raz po raz pojawiają się kolejne nowe elementy na terenie inwestycji. Jakkolwiek by nie było – z tą propagandą niedługo się zmierzymy, i od razu apel: nie dajcie się drodzy częstochowianie na to nabrać. Wiecie doskonale przecież, jak poprzedni wykonawca był wychwalany, jak sprawnie przeprowadza inwestycje. Jak mogliśmy mimo trwającej budowy, odcinkowo korzystać z DK91, bez konieczności paraliżu dzielnicy Raków. Mieszkańcy śródmieścia czy innych dzielnic praktycznie nie odczuwali tych prac – powiedział Marcin Barczyński.

– Nieudolność, niegospodarność czy może zwykła niekompetencja sprawiły, że cały odcinek budowy został wyłączony z użytkowania, co skutecznie sparaliżowało dużą część miasta. Mieszkańcom centrum utrudniono codzienne funkcjonowanie dopuszczając ruch TIRów przez śródmiejskie ulice, likwidując przejścia dla pieszych. Częstochowianom wyznaczono objazdy, które skutecznie zakorkowały różne jego części, czego sam wielokrotnie musiałem doświadczać. Tego wszystkiego można było uniknąć, gdyby Częstochowa miała dobrego gospodarza i wybitnych fachowców na ważnych dla zarządzania miastem stanowiskach. W sprawie tak ważnej inwestycji próżno szukać rzetelnych i rzeczowych informacji, które jak zaraz usłyszymy są bardzo istotne dla przyszłości. Największego paraliżu jednak doświadczają mieszkańcy dzielnicy Raków.  Ale czy wyczekiwane zakończenie inwestycji – które nastąpi na pewno nie w najbliższej przyszłości – sprawi, że mieszkańcy Rakowa poczują ulgę a ich jakość życia się poprawi? – dodał Marcin Barczyński.

  • mat. pras.
Najnowsze artykuły