Kradli mrożone ryby. Zostali zatrzymani

Do 7,5 roku więzienia grozi trzem mieszkańcom Częstochowy, którzy… ukradli ponad 40 kg mrożonych ryb podczas ich rozładunku. Gdy wpadli w ręce funkcjonariuszy, twierdzili, że swoją zdobycz rozdali już biednym ludziom.

Do tej nietypowej kradzieży doszło w dzielnicy Raków. – Podczas rozładunku samochodu dostawczego 3 mężczyzn wykorzystując nieuwagę pracownika, ukradło ponad 40 kilogramów mrożonych filetów rybnych. Po kilku godzinach od kradzieży operacyjni z „szóstki” rozpoznali na nagraniu z monitoringu sprawców i dotarli do miejsca ich przebywania – mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów. Mieszkańcy miasta w wieku 34, 32 i 26 lat tłumaczyli policjantom, że skradzione filety rozdali już biednym ludziom.

Mundurowi znaleźli przy nich sporą ilość pieniędzy, która została zabezpieczona na poczet przyszłych kar. Sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia. Jednak ze względu na to, że wszyscy wcześniej już byli karani za podobne wybryki, kara może być wyższa o połowę.