Ksiądz Daniel Galus nie zamierza opuścić pustelni w Czatachowej

21.02.2022

Ksiądz Daniel Galus nie zamierza opuścić pustelni w Czatachowej

Ksiądz Daniel Galus nie zamierza opuścić pustelni w Czatachowej. Kapłan, który 19 lutego miał się udać na półroczne, modlitewne odosobnienie, nadal prowadzi swoją działalność i naucza wiernych.

19 lutego 2022 roku ksiądz Daniel Galus miał opuścić pustelnię w Czatachowej i udać się na półroczne, modlitewne odosobnienie. W tym czasie miał mieć zakaz głoszenia Słowa Bożego, a mszę świętą miał odprawiać tylko dla jednej osoby i to nie ze swojej Wspólnoty.

Tak jak wcześniej zapowiadał ksiądz Daniel Galus, nie opuści on Czatachowej.

– Wolą Boga jest, żebym tu został – mówił ks. Galus. – Ja obiecałem to księdzu arcybiskupowi Stanisławowi Nowakowi, świętej pamięci, to był warunek moich święceń, żebym był tutaj na stałe. Więc ja jestem posłuszny temu, czego się zobowiązałem biskupowi a więc Kościołowi. I Panu Bogu przez to. Gdybym odszedł z tego miejsca, byłbym nieposłuszny Bogu i Kościołowi.

– Jest w tym również niestety silne działanie zła. To, co się dziej teraz, w tych ostatnich dnia, choćby ten komunikat – jestem przerażony tym. W tym sensie, że diabeł naprawdę spełnia swoją groźbę – dodaje kaznodzieja.

W sobotę ksiądz Daniel Galus nie opuścił pustelni i nie zamierza tego uczynić. Jak udało się nam dowiedzieć, kuria nie zamierza w tym przypadku doprowadzić do konfrontacji. Prawdopodobnie Archidiecezja wyda najpierw nakaz karny przewidziany w prawie kanonicznym, później ukarze księdza upomnieniem, a w dalszej kolejności suspensą.

  • TS
Najnowsze artykuły