Magazyny świecą pustkami

02.05.2022

Magazyny świecą pustkami

– Każdego wieczora zastanawiamy się nad zamknięciem punktu. Wiemy jednak, że byłby to ogromny cios dla osób, które co rano ustawiają się w kolejce, aby otrzymać coś do jedzenia. Na razie, więc trwamy. Ale, jak długo uda nam się w ten sposób funkcjonować? – zastanawia się Magdalena Wink – Dziewiątkowska, jedna z wolontariuszek, która działa w punkcie pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Początkowo wypełnione po brzegi magazyny, teraz świecą już pustkami.

Punkt przyjmowania i wydawania darów dla uchodźców działa przy ul. Nowowiejskiego 24, w lokalu udostępnionym przez posła Andrzeja Szewińskiego. Zorganizowało go stowarzyszenie Demokratyczna RP i częstochowska grupa Strajku Kobiet z inicjatywy radnej Jolanty Urbańskiej. – Tak naprawdę mieliśmy pomóc tylko jednej rodzinie. Nagle okazało się jednak, że potrzeby są ogromne – przyznaje Magdalena Wink – Dziewiątkowska.  Po pierwszym zrywie, strumień pomocy zaczął słabnąć. – Każdego ranka zgłasza się do nas około stu osób. Często w trakcie dnia musimy jechać na dodatkowe zakupy, bo niezbędnych produktów cały czas brakuje. Obecnie nasz punkt funkcjonuje tylko dzięki dwóm rodzinom oraz prywatnym osobom, które co jakiś czas przynoszą drobne dary. Widok emerytek, które przynoszą na przykład jedno opakowanie kaszy, czy ryżu, naprawdę chwyta za serce. Wiemy, że to mocno obciąża ich budżet, a mimo to starają się pomagać na tyle, na ile potrafią. Dla nas to naprawdę wiele znaczy. Aktywnie w pomoc włącza się też Rotary Club Częstochowa. Niestety tych produktów wciąż jest za mało – opowiada. – Każdego wieczora zastanawiamy się nad zamknięciem punktu. Wiemy jednak, że byłby to ogromny cios dla osób, które co rano ustawiają się w kolejce, aby otrzymać coś do jedzenia. Na razie, więc trwamy. Ale, jak długo uda nam się w ten sposób funkcjonować? – zastanawia się.

Z dnia na dzień jest bowiem coraz trudniej. Dary rozchodzą się w mgnieniu oka. – Jesteśmy więc zmuszeni szukać kolejny sponsorów i prosić mieszkańców o pomoc – mówi Magdalena Wink – Dziewiątkowska. Co najbardziej przyda się w punkcie? Przede wszystkim jedzenie z długim terminem ważności i podstawowe środki higieniczne. Wszystko to można przynosić do punktu przy ulicy Nowowiejskiego 24 od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-18.00. Ubrania nie są przyjmowane. Można również wpłacić drobną sumę na konto stowarzyszenia Demokratyczna RP. – W naszym punkcie zajmujemy się nie tylko wydawaniem żywności, ale także pośredniczymy w szukaniu pracy, mieszkań. Mamy też zorganizowaną pomoc prawną, a oprócz tego służymy pomocą psychologiczną. Jeśli zamkniemy nasz punkt, te wszystkie formy pomocy przestaną funkcjonować – podsumowuje.

 

Przy tej okazji przypominamy, że obywatelkom/obywatelom Ukrainy mającym numer PESEL przysługuje pomoc finansowa w wysokości 300 zł na osobę z przeznaczeniem na utrzymanie, w szczególności na pokrycie wydatków na żywność, odzież, obuwie, środki higieny osobistej oraz opłaty mieszkaniowe. W Częstochowie obsługą tego świadczenia zajmuje się CCŚ przy ul. Jana III Sobieskiego 15. Z danych częstochowskiego magistratu wynika, że o taką pomoc wystąpiło już około 5 700 obywateli Ukrainy.

 

Warto również podkreślić, że od 16 marca osoby zapewniające zakwaterowanie i wyżywienie obywatelom Ukrainy otrzymają świadczenie w wysokości 40 zł za każdy dzień pomocy. Warunkiem otrzymania środków finansowych jest złożenie wniosku.

 

  • kg
Najnowsze artykuły