Makabryczny wypadek w Mykanowie

Kierowca iveco chciał podpiąć przyczepę. W pewnym momencie w pojazd uderzył rozpędzony fiat ducato. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że mężczyzna stracił obie nogi. Na miejscu pracują śledczy. Droga w Mykanowie jest zablokowana.

Do zdarzenia doszło na ulicy Słonecznej w Mykanowie. – Zgłoszenie przyjęliśmy około godziny 12.00. Ciężko w tym momencie otworzyć przebieg całego zdarzenia. Mamy jedynie wstępne informacje. Wynika z nich, że kierowca iveco wyjechał z posesji i zatrzymał się na ulicy, bo chciał zapiąć przyczepkę – mówi st. asp. mgr Marta Kaczyńska z częstochowskiej policji. Towarzyszący mu mężczyzna obserwował ruch. Zauważył jadące ducato i zaczął machać ostrzegawczą chorągiewką. 60-letni mężczyzna siedzący za kierownicą fiata jednak nie reagował i z całym impetem uderzył w stojący pojazd. Kierowca iveco znajdował się akurat pomiędzy samochodem, a przyczepą. Siła uderzenia była tak duża, że został zepchnięty pod pojazd. – Mężczyzna cały czas był przytomny, jednak jego stan jest fatalny. Z tego co widzieliśmy ma urwane nogi – relacjonują świadkowie. Na miejsce natychmiast zostało wezwane pogotowie lotnicze. Droga w Mykanowie jest zablokowana. Policjanci kierują na objazdy.