Maski antysmogowe nie chronią przed… smogiem

23.02.2019

Maski antysmogowe nie chronią przed… smogiem

Prawie połowa masek antysmogowych, które zbadał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, nie przeszła testów w laboratorium. Oznacza to, że nie chronią przed smogiem.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po raz drugi wziął pod lupę maski antysmogowe. Fachowo są nazywane półmaskami filtrującymi. Do kontroli wytypowali je inspektorzy Inspekcji Handlowej pod koniec ubiegłego roku. – Maski pobraliśmy z 13 sklepów budowlanych i hurtowni w 5 województwach – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. – Łącznie oceniliśmy 21 modeli: 6 tylko pod kątem oznakowania, a 15 wysłaliśmy do laboratorium Centralnego Instytutu Ochrony Pracy (CIOP), który sprawdził, czy spełniają trzy parametry: opór wdechu, przenikanie mgłą oleju parafinowego i przeciek wewnętrzny – wyjaśnia. Wyniki niestety nie są dobre. 6 masek miało negatywne wyniki podczas testów w laboratorium, a 11 było źle oznakowanych. W 2017 r. na 10 masek 2 nie przeszły badań.

Testy w laboratorium

– Zakwestionowaliśmy 6 masek (4 nie spełniły jednego parametru, a 2 – aż dwóch). Testy wykazały, że 2 maski nie przeszły badania na opór wdechu. 2 kolejne słabo wypadły, gdy sprawdzaliśmy odporność na przenikanie mgłą oleju parafinowego. Oznacza to, że zanieczyszczenia w powietrzu łatwo zniszczyłyby filtr – wylicza Marek Niechciał. Ostatnie dwie maski wypadły najgorzej, ponieważ nie spełniły aż dwóch z trzech badanych parametrów. Nie przeszły testów na przenikanie mgłą oleju parafinowego i przeciek wewnętrzny. Inaczej mówiąc, były nieszczelne i miały słaby filtr.

Oznakowanie

Przedsiębiorca, który wprowadza maski do sprzedaży, musi pamiętać o tym, że powinny być odpowiednio oznakowane i przejść badania w akredytowanym laboratorium na terenie UE. Taka procedura kończy się wystawieniem tzw. deklaracji zgodności. Podczas kontroli okazało się, że 11 masek było źle oznakowanych. – Brakowało danych producenta lub informacji o tym, czy jest to maska jedno- czy wielorazowa. W 9 przypadkach problematyczna była też deklaracja zgodności –brakowało jej, nie miała wszystkich danych lub została wystawiona przez nieuprawniony podmiot – tłumaczy Marek Niechciał. Co ciekawe, Inspekcja Handlowa w Poznaniu znalazła 4 modele półmasek, które chciał wprowadzić na rynek jeden z przedsiębiorców. Sprowadził z Chin ponad 55 tys. sztuk. Zadeklarował, że maski przeszły badania w akredytowanym laboratorium w UE, jednak jak się okazało… nie miało ono akredytacji do ich testowania. – Sprawdziliśmy te maski i okazało się, że nie spełniają wymagań. Dzięki naszym kontrolom 55 tys. wadliwych masek nie zostanie już sprzedanych konsumentom – mówi prezes UOKiK. Przedsiębiorcy powinni więc weryfikować, czy laboratoria posiadają akredytację do badania wprowadzanych przez nich produktów, w tym przypadku środków ochrony indywidualnej, którymi są półmaski filtrujące.

Konsekwencje

UOKiK planuje wszcząć 8 postępowań wobec przedsiębiorców, którzy wprowadzili do obrotu wadliwe lub źle oznakowane maski. Mogą zakończyć się one nakazem wycofania wadliwych produktów i powiadomieniem o tym konsumentów. Zgodnie ze zmianami w prawie, kary finansowe do 100 tys. zł pojawią się, gdy producent lub importer wprowadzili maski niezgodne z wymaganiami na polski rynek po 19 lipca 2018 r. IH współpracuje też z organami celnymi i ocenia, czy maski, które przedsiębiorca chce wprowadzić na rynek, mogą przekroczyć polską granicę. W 2018 r.

inspektorzy IH wydali 3 negatywne opinie, dzięki którym nie wpuszczono do Polski kolejnych prawie 6 tys. sztuk masek.

 

Kupujesz maskę antysmogową?

Sprawdź, czy ma: CE – oznacza, że producent deklaruje, że maska spełnia wszystkie wymagania techniczno-prawne.

Zwróć uwagę na oznaczenia: FFP1, FFP2, FFP3 – to klasa ochrony filtra: najsłabsza to 1, najwyższa – 3.

Ważne są też litery: 

NR – to półmaska jednorazowego użytku – nie zakładaj jej ponownie i nie noś dłużej niż 8 godzin – oraz R – półmaska wielokrotnego użytku. 

D – oznacza, że półmaska pozytywnie przeszła badanie na zatkanie pyłem dolomitowym. Wybierz ją, jeśli planujesz przez dłuższy czas pracować w zapylonym pomieszczeniu, np. podczas remontu.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły