Nie tylko dla detektywów. Sprzęt detektywistyczny sprawdza się w wielu sytuacjach

W Sklepie detektywistycznym „Szpieg” znajdziemy szeroką gamę urządzeń i sprzętów, z których korzystają nie tylko profesjonaliści, ale także osoby prywatne. O ofercie sklepu i potrzebach klientów rozmawiamy z Panią Edytą Wajdzik.

Paula Nogaj: Sklep detektywistyczny „Szpieg” prowadzicie od wielu lat, ale od niedawna funkcjonujecie w nowej lokalizacji. Jak teraz można do Was trafić?

Edyta Wajdzik: Jesteśmy teraz zdecydowanie bliżej centrum. Nowa siedziba sklepu mieści się przy al. Najświętszej Maryi Panny 21a. Bardzo łatwo do nas trafić. Wystarczy wejść w podwórze kamienicy, gdzie zlokalizowany jest pasaż handlowy. Dla klientów to dużo większy komfort, ponieważ teraz znajdujemy się w pobliżu przystanku autobusowego i linii tramwajowej. Co ważne, przed sklepem mamy również darmowy parking dla klientów. Przy obecnych problemach z parkowaniem w centrum, to duży plus.

PN: Choć wydawałoby się, że sprzęty i akcesoria detektywistyczne są dość niszowe, Wasz sklep działa bardzo prężnie. Jak duże jest zainteresowanie tymi rzeczami w Częstochowie?

EW: Zainteresowanie i potrzeby klientów są na tyle duże, że z powodzeniem prowadzimy sklep detektywistyczny „Szpieg” od 9 lat. Klienci zdecydowanie doceniają punkty stacjonarne, gdzie mogą porozmawiać z osobą, która im doradzi, zaproponuje różne rozwiązania, zaprezentuje dane urządzenie i pomoże je skonfigurować w razie potrzeby. Taka możliwość przemawia do wielu osób.

PN: Prowadzicie również sprzedaż online. W jaki sposób można zamówić u Państwa produkty bez wychodzenia z domu?

EW: Wszystkie urządzenia, które są dostępne w sklepie stacjonarnym można zakupić również poprzez naszą stronę internetową pod adresem www.szpieg.sklep.pl. Jeżeli ktoś zakupi taki przedmiot, ale nie będzie potrafił poradzić sobie z ustawieniami, wówczas także służmy pomocą. Technik jest pod telefonem w takich przypadkach, więc można się skonsultować i uzyskać poradę.

PN: Czy klienci często przychodzą, nie wiedząc, czego tak właściwie szukają?

EW: Tak. Nie każdy wie, jakim urządzeniem może rozwiązać swój problem. Dlatego doradztwo w sprawie sprzętu do potrzeby klienta jest dość istotne. Specjalista, który jest na miejscu doradzi czym najprościej, najłatwiej i najskuteczniej osiągnąć cel. Są też tacy klienci, którzy przychodzą z jakimś założeniem, ale w rozmowie może się okazać, że istnieje lepsze rozwiązanie problemu.

PN: Po jakie sprzęty zaglądają do waszego sklepu klienci w okresie letnim?

EW: Raczej trudno powiedzieć, że pewne sprzęty są produktami sezonowymi. Popyt na nie mamy przez cały rok. W okresie letnim często jednak myślimy o tym, żeby zabezpieczyć dom czy mieszkanie, gdy wyjeżdżamy na wakacje. Myślimy o zabezpieczeniu dobytku, sprzętów ogrodowych czy rowerów. Być może chcielibyśmy zadbać o babcię i dziadka, którzy zostają z opiekunką na jakiś czas.

PN: Jakie są najpopularniejsze produkty w Państwa ofercie?

EW: To jest taki podstawowy pakiet do rozwiązywania jakiegoś problemu. W tym pakiecie mamy dyktafon, lokalizator GPS i małą kamerkę. Są to różne modele dostosowane do potrzeb klienta – w zależności, czy to ma być sprzęt do pozostawienia w jakimś pomieszczeniu, czy do noszenia przy sobie lub zamontowania w jakimś przedmiocie. Dla niektórych klientów istotny jest także długi czas pracy urządzenia, więc tutaj musimy wziąć pod uwagę różne potrzeby i dopasować sprzęt.

PN: W jakich sprawach najczęściej zgłaszają się do Was klienci?

EW: Tak jak wspominałam wcześniej, często chcą zabezpieczyć swój dom i dobytek, chcą monitorować sytuację w przypadku gdy ktoś opiekuje się osobą starszą lub dzieckiem. Są to też sprawy pracownicze. Właściciele firm chcą monitorować produkcję, sprawdzić, czy wszystko działa jak należy. Zastosowań sprzętów, które oferujemy jest naprawdę bardzo wiele.

PN: Sprzęt detektywistyczny – wbrew nazwie – nie jest wykorzystywany tylko przez fachowców. Jak wiele osób prywatnych stanowi Państwa klientelę?

EW: Ktoś wymyślił taką nazwę i tak się przyjęło. Oczywiście profesjonalni detektywi zaopatrują się u nas w potrzebny sprzęt, ale 50% naszych klientów stanowią osoby indywidualne. Ponadto zakupów dokonują u nas również różnego rodzaju instytucje.

PN: Często w filmach akcji lub takich z motywem kryminalnym możemy zobaczyć różnego rodzaju sprzęty o mikrorozmiarach, które służą do transmisji obrazu czy podsłuchu. Czy takie urządzenia naprawdę istnieją?

EW: W filmach czy serialach możemy spotkać się z totalnym przekłamaniem. To często są rzeczy nieistniejące. Trzeba podchodzić do tematu zdroworozsądkowo. Takie urządzenia, jakie są prezentowane na dużym ekranie w większości przypadków nie miałyby prawa funkcjonować. One wyglądają jak te, które my sprzedajemy, ale na przykład nie widać, żeby były podłączone albo brakuje jakiegoś istotnego elementu, który odpowiadałby za pamięć czy transmisję danych.

PN: Ale w swojej ofercie macie na przykład długopisy z dyktafonem…

EW: Tak, mamy. To taki miniaturowy sprzęt rejestrujący w formie piszącego długopisu. Jego rozmiary i niepozorny wygląd pozwalają na dowolne ukrycie go w pomieszczeniach biurowych, mieszkaniu czy do noszenia przy sobie. Dyktafon w długopisie jest dyskretny i łatwy w obsłudze. Czas jego pracy to aż 18 godzin, więc jak na tak miniaturowe urządzenie, to naprawdę dużo.

PN: A w jaki sposób możemy zabezpieczyć swój samochód?

EW: Najczęściej wybieranym rozwiązaniem jest zainstalowanie w nim GPS-a. Mamy do tego specjalną aplikację, dzięki której na bieżąco możemy monitorować trasę samochodu z punktami przystankowymi. Lokalizator GPS daje Ci pełną kontrolę nad pojazdem, nawet gdy nie jesteśmy w nim obecni. Ta funkcja sprawdza się także w firmach, które chcą monitorować flotę swoich pojazdów służbowych.

PN: Skoro już jesteśmy przy samochodach, warto wspomnieć, że w waszym sklepie można zakupić alkomaty…

EW: Tak. Poza tą gamą produktów detektywistycznych, dużą część naszej sprzedaży generują alkomaty i serwis alkomatów, czyli kalibracja. Zaczynają się wakacje, więc to jest taka rzecz, o której każdy kierowca powinien pomyśleć. To małe urządzenie, które nie kosztuje krocie. Ceny alkomatów elektrochemicznych nowej generacji, czyli takich, które nie przekłamują odczytu, zaczynają się już od 329 złotych. Ich żywotność to ok. 5-6 lat, więc jeżeli podzielimy taki wydatek na czas, przez jaki urządzenie będzie nam służyło, to sami widzimy, że naprawdę warto.

PN: Jak często powinniśmy poddawać kalibracji takie urządzenie?

EW: Każde urządzenie powinniśmy kalibrować co rok lub co 500 dmuchnięć. Jeżeli to jest mocniejszy sprzęt, to czasami co 1000. Każdy zakupiony alkomat w naszym sklepie ma darmową kalibrację po roku użytkowania, a każda następna usługa tego typu to jedyne 65 zł.

PN: Czy rynek się zmienia i pojawiają się jakieś nowości z zakresu waszej specjalności?

EW: Elektronika ma to do siebie, że ona się zmienia cały czas. To jednak nie jest tak, że mamy coraz to nowsze rodzaje sprzętów. Urządzenia po prostu są ulepszane – na przykład poprzez dłuższy czas pracy, czy lepszą jakość rejestrowanego dźwięku czy obrazu. Przechodzimy z kamer HD na Full HD, ze zwykłego GPS-a na 4G, gdzie ta transmisja danych jest dużo szybsza, a urządzenie dokładniejsze.

PN: Jakie rady macie Państwo dla osób, które po raz pierwszy odwiedzają wasz sklep?

EW: Trzeba zawsze śmiało powiedzieć, że mamy taki lub inny problem do rozwiązania – oczywiście bez wchodzenia w większe szczegóły. Wówczas nasz sprzedawca będzie w stanie doradzić i dobrać urządzenie, które spełni oczekiwania.

PN: Dziękuję za rozmowę.