Nowy lek na COVID już w połowie grudnia w Polsce

Prawdopodobnie już za około miesiąc, czyli w połowie grudnia do Polski dotrze pierwsza dostawa Molnupiraviru. To lek opracowany przez koncern Merck&Co, który jest już dostępny dla pacjentów w Wielkiej Brytanii.

Nowy lek został opracowany przez koncern Merck&Co we współpracy z firmą biotechnologiczną Ridgeback Biotherapeutics. Jego działanie polega na zakłócaniu procesu replikacji RNA wirusa SARS-CoV-2.

Lek jest już podawany pacjentom zagrożonym ciężkim przebiegiem koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Co ważne zażywają go na razie tylko osoby pełnoletnie. Może być on podawany w domu.

Molnupiravir jest przeznaczony dla pacjentów, którzy mają przynajmniej jeden czynnik ryzyka ciężkiego przebiegu koronawirusa. Badania kliniczne przeprowadzono na grupie 775 pacjentów, tylko 7,3 procent z nich było hospitalizowanych, nikt nie zmarł. Dla porównania w grupie pacjentów, którzy otrzymywali placebo, do szpitala trafiło 14 procent, a osiem osób później zmarło.

O sprowadzeniu tego leku już tydzień temu mówił premier Mateusz Morawiecki, a Wojciech Andruszkiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia na antenie RMF FM przyznał, że ministerstwo ma już zawarty kontrakt z producentem leku.

– Chcielibyśmy, żeby to był początek grudnia, ale raczej pewnie mówimy o połowie grudnia. Pierwsze deklaracje producenta mówiły o styczniu. Jesteśmy jednym z pierwszych państw, które lek zakontraktowało – mówił rzecznik resortu zdrowia. Do Polski na początku ma trafić kilkadziesiąt tysięcy dawek tego leku.