Podejrzany zamontował kamerkę w mieszkaniu zaginionych kobiet

21.02.2022

Podejrzany zamontował kamerkę w mieszkaniu zaginionych kobiet

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie kontynuuje śledztwo w sprawie zabójstwa matki i córki. W areszcie przebywa Krzysztof R., któremu postawiono zarzut zabójstwa, a także zarzut bezprawnej instalacji kamery w mieszkaniu 45-latki. Śledczy przeprowadzą identyfikację zwłok, które znaleziono w poniedziałek w Romanowie, ale niewiele wskazuje, żeby mogły być to inne kobiety.

W poniedziałek w Romanowie w lesie znaleziono ciała dwóch kobiet i psa. Zwłoki znaleziono dzięki czynnościom policji, która wytypowała miejsce do poszukiwań na podstawie analizy zebranego materiału dowodowego, w tym na podstawie zeznań jednego ze świadków, który widział skręcający do lasu samochód należący do zaginionej kobiety.

Śledczy przeprowadzą teraz identyfikację zwłok, zlecona zostanie również sekcja. Niestety wszystko wskazuje na to, że to zwłoki matki i córki z Częstochowy, które były poszukiwane od 10 lutego. W sprawie zatrzymano 52-letniego Krzysztofa R., któremu postawiono zarzut podwójnego zabójstwa połączonego z bezprawnym pozbawieniem wolności.

Mężczyzna nie współpracuje z policją. Nie przyznaje się do winy i nie składa wyjaśnień. Jak udało się nam dowiedzieć mężczyźnie postawiono po zatrzymaniu także inny zarzut. – Dotyczy on bezprawnego zamontowania kamery w mieszkaniu zaginionej kobiety – mówi prokurator Krzysztof Budzik z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Kamera miała zostać zamontowana w pokoju nastolatki, podczas remontu mieszkania, w którym miał uczestniczyć Krzysztof R. Policja badała wcześniej sprawę podszywania się mężczyzny pod nastolatkę. Wówczas nie postawiono jednak zarzutów.

Nadal nie wiadomo również, kto wysyłał szokujące mejle do policji i mediów, w których podszywał się pod “częstochowskiego seryjnego zabójcę”. Nad tym wątkiem śledczy wciąż pracują.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prokurator Krzysztof Budzik nie podawał za wiele szczegółów śledztwa. Nadal nie jest znany motyw zbrodni, chociaż coraz więcej wskazuje, że zaginione dobrze znały podejrzanego. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci kobiet, ani jak doszło do zbrodni. Nie jest znany stan znalezionych zwłok, śledczy informują jedynie, że na tym etapie sprawy nic nie wskazuje, żeby sprawcy miał ktoś pomagać.

  • TS
Najnowsze artykuły