Pozwól mi spełniać się jako rodzic

11 tysięcy złotych – z pozoru kwota nie jest zawrotna. Niestety dla wielu nieosiągalna… A dokładnie tyle potrzebuje pan Mateusz Gańczarek-Rał, który od urodzenia zmaga się z niepełnosprawnością. Pieniądze są mu potrzebne na naprawienie samochodu. – To jedyne narzędzie, które umożliwia mi samodzielne funkcjonowanie i spełnianie się w roli ojca – zaznacza.

Pan Mateusz od urodzenia cierpi na powikłania związane z pierwotną chorobą – przepukliną oponowo-rdzeniową i rozszczepem kręgosłupa. Jakiś czas temu – za sprawą internetowej zbiórki – zyskał jeszcze większą samodzielność. Może bowiem samodzielnie chodzić. Póki co na krótkim dystansie i oprócz aparatów ortopedycznych wspiera się jeszcze na kulach, ale wstał z wózka!

Niestety los sprawił, że pan Mateusz ponownie musi prosić o wsparcie. Tym razem chodzi o naprawę samochodu. – Na moje nieszczęście koszty naprawy znacznie przekraczają możliwości finansowe – mówi pan Mateusz. – Samochód jest dla mnie jedynym narzędziem, które umożliwia mi samodzielne funkcjonowanie i spełnianie się w roli ojca, np. wożąc dziecko do i z przedszkola, co poza aspektem czysto praktycznym pozwala mi czuć spełnienie, które tylko rodzic, który samodzielnie może wykonać tak prozaiczne czynności, jest w stanie zrozumieć. Będę niezmiernie wdzięczny za każdą, choćby najmniejszą, pomoc – wyjaśnia.

Wszyscy, którzy chcą wesprzeć pana Mateusza, mogą to zrobić za pośrednictwem strony https://zrzutka.pl/2p7rdb