Proces w sprawie karambolu w Mykanowie

03.02.2019

Proces w sprawie karambolu w Mykanowie

Rozpoczął się proces przeciwko 31-letniemu Łukaszowi M., który na trasie DK-1 w Mykanowie spowodował tragiczny wypadek. Zginęło w nim małżeństwo z Częstochowy – 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna.

Przypomnijmy, do wypadku doszło w nocy 25 października 2017 roku w Mykanowie – na trasie DK-1 w stronę Katowic, tuż przed zwężonym odcinkiem. Początkowe ustalenia wskazywały, że na trasie DK-1 zderzyły się cztery pojazdy – trzy ciężarowe i jeden osoby. Po ugaszeniu jednej z ciężarówek, okazało się, że znajduje się pod nią kompletnie zmiażdżony samochód osobowy, a w nim zwęglone zwłoki dwóch osób. W oplu insigni zginęli 37-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna. Poza tym kierujący Dacią i DAF-em doznali poważnych obrażeń klatki piersiowej i głowy, które realnie zagrażały ich życiu. Sprawca zdarzenia – Łukasz M. – jechał scanią z naczepą od strony Warszawy w kierunku Katowic. W miejscowości Mykanów, zbliżając się do zwężenia drogi, najechał na tył dacii dokker, która następnie uderzyła w opla insignię. W wyniku uderzenia insignia została wgnieciona pod znajdującą się przed nim naczepę ciężarową, ciągniętą przez DAFa, który z kolei uderzył w ciężarowe volvo z naczepą.

Na podstawie opinii biegłego ustalono, że przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie Łukasza M. – nie zachował on bowiem szczególnej ostrożności i bezpiecznej prędkości oraz bezpiecznego odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia.

W śledztwie prokurator przedstawił Łukaszowi M. zarzut spowodowania wypadku drogowego, w wyniku którego dwie osoby zmarły oraz dwie osoby odniosły ciężkie obrażenia ciała. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Łukasz M. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które były zgodne z ustaleniami śledztwa. Co ciekawe, jednak przesłuchany ponownie w toku dalszego postępowania nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego w kwocie 5.000 zł. Łukasz M. był w przeszłości karany za przestępstwo spowodowania uszczerbku na zdrowiu i groźby karalne. Zarzucane oskarżonemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły