Prokuratura potwierdza. W Romanowie znaleziono ciała zaginionych kobiet

Badania DNA potwierdziły, że ciała kobiet znalezione w lesie w Romanowie w powiecie częstochowskim to 45-letnia matka i 15-letnia córka, które były poszukiwane od 10 lutego. Pełnomocniczka mężczyzny podejrzanego o zabójstwo kobiet, złożył zażalenie na decyzję o tymczasowym areszcie Krzysztofa R. 7 marca sąd zdecyduje, czy pozostanie on w areszcie.

45-letnia Aleksandra W. i 15-letnia Oliwia W. zostały zamordowane, a ich ciała zostały zakopane w lesie w Romanowie pod Częstochową. Prokuratura ma już wyniki DNA, które potwierdziły, że zwłoki znalezione 21 lutego 2022 roku należą do zaginionych kobiet, które były poszukiwane od 10 lutego.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci 15-latki było uduszenie. Przyczyny śmierci matki zostaną określona na podstawie badań toksykologicznych i histopatologicznych, które zlecono. Ich wyniki powinny być znane jeszcze w marcu.

W sprawie zatrzymano 52-letniego Krzysztofa R., który nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Mimo to śledczy jeszcze przed znalezieniem ciał postawili mu zarzut podwójnego zabójstwa i bezprawnego pozbawienia wolności. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, ale pełnomocnik podejrzanego chce, aby opuścił on areszt wcześniej, dlatego do sądu wpłynęło zażalenie na areszt. Będzie ono rozpatrywane 7 marca.

Podejrzany znał zamordowane kobiety. Według naszych ustaleń ta znajomość była bliska. Mężczyzna pomagał 45-latce w pracy na działce i w remoncie mieszkania. Prokuratura nie komentuje tych informacji i nie zdradza hipotez dotyczących motywu zbrodni.