19.03.2022
Raków Częstochowa zremisował z Legią. Zabrakło skuteczności
Raków Częstochowa zremisował 1:1 z Legią Warszawa i stracił pozycję lidera PKO Ekstraklasy. Naszym piłkarzom znów brakowało skuteczności, bo w przekroju całego meczu częstochowianie byli lepsi i powinni wygrać.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od lekkiej przewagi Legii Warszawa. Goście częściej operowali piłką, ale nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Rakowa. Z czasem gospodarze odzyskali kontrolę nad meczem.
Częstochowianie zaczęli przeważać i stworzyli sobie kilka dobrych okazji strzeleckich. Cezary Miszta musiał m.in. dwukrotnie bronić uderzenia Iviego Lopeza z dystansu. Po jednym z rzutów rożnych zakotłowało się w polu karnym mistrzów Polski, ale legioniści w tej sytuacji się wybronili.
Niestety w samej końcówce pierwszej połowy po stracie w środku boiska, Legia napędziła jedną z nielicznych dobrych akcji w tym meczu, którą strzałem z bliska do siatki sfinalizował Paweł Wszołek.
Zaraz po przerwie Raków mógł wyrównać, ale Mateusz Wdowiak nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Częstochowianom gra przestała się układać. Sytuacja zmieniła się po wyrównującej bramce. Gola strzałem z rzutu karnego zdobył Ivi Lopez. Jedenastka została podyktowana po faulu Mateusza Wieteski.
Po tej bramce Raków stworzył kilka dobrych sytuacji, akcje gospodarzy napędzał Mateusz Wdowiak. Niestety chwilę później drugą żółtą kartę otrzymał Giannis Papanikolaou. Legia w końcówce nieśmiało atakowała, ale to Raków mógł zdobyć zwycięską bramkę, ale po kapitalnym strzale Iviego Lopeza piłka wylądowała na poprzeczce.
