Rodacy Kamraci powstrzymani przed wejściem na Jasną Górę

Przedstawiciele prawicowej organizacji Rodacy Kamraci zorganizowali dzisiaj spotkanie na Jasnej Górze, chcąc modlić się w klasztorze. Wydarzenie zakończyło się skandalem, bo policja nie pozwoliła wejść do świątyni części osób, które miały flagi z symbolami niezgodnymi z prawem. Zatrzymano pięć osób.

Stowarzyszenie Rodacy Kamraci to organizacja prawicowa, o której głośno zrobiło się przy okazji marszu w Kaliszu 11 listopada. Podczas tego wydarzenia spalono Statuty Kaliskie, nadające przywileje Żydom. Prokuratura postawiła w związku z tym zarzuty trzem mężczyznom, dwóch z nich należy do organizacji Rodacy Kamraci.

Prokurator przedstawił im zarzuty publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełnienia przestępstw przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.

Podejrzani początkowo zostali aresztowani, ale później sąd zmienił decyzję, uznając, że mogą opuścić areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Wojciech O. i Marcin O. tuż po wyjściu z aresztu nagrali film, w którym grozili dziennikarzowi, a jeden z nich stwierdził, że gdyby miał w żyłach kroplę żydowskiej krwi, to musiałby się zastrzelić.

Kilka dni temu Rodacy Kamraci zaczęli nawoływać do przyjazdu w niedzielę 12 grudnia na Jasną Górę. Na spocie nagranym przez telewizję internetową prowadzoną przez mężczyzn widać matkę w zakrwawionym ubraniu, trzymającą nad dzieckiem tarczę, w którą wbite są strzykawki ze szczepionkami i strzała z tęczową wstęgą. W tle widać mury jasnogórskiego klasztoru.

Klasztor stanowczo odciął się od organizacji tego wydarzenia. –  Klasztor paulinów na Jasnej Górze nie ma żadnej wiedzy o organizacji wspomnianego wydarzenia. Gdyby doszło do spotkania tego typu, byłoby ono złamaniem “Regulaminu dla organizatorów pielgrzymek” który opublikowany jest na stronach Jasnej Góry. Wykorzystanie sanktuarium do celów politycznych lub własnych interesów budzi nasz stanowczy sprzeciw. Nawoływanie do zachowań antysemickich uznajemy za publiczny grzech ciężki – informował o. Michał Legan, rzecznik prasowy Jasnej Góry.

W niedzielę od samego rana na Jasną Górę zjeżdżali się przedstawiciele organizacji Rodacy Kamraci. Już o godz. 12 cześć osób weszła na mszę świętą, ale została wyproszona ze świątyni ze względu na brak maseczek. Po godz. 15 pod pomnikiem bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego zebrało się ponad 100 osób, które ok. 15.30 ponownie próbowały wejść na Jasną Górę.

Drogę zagrodziła im jednak policja, która zmobilizowała na Jasną Górę znaczne siły. Do klasztoru weszli nieliczni, pozostali zostali powstrzymani. Policjanci zarekwirowali flagi, które zdaniem policji mogły naruszać prawo. Policja powoływała się również na regulamin Jasnej Góry, który mówi, że “zakazane jest na całym terenie sanktuarium organizowanie jakichkolwiek manifestacji, eksponowanie napisów i znaków propagujących partie lub ruchy głoszące poglądy sprzeczne z nauczaniem Kościoła katolickiego”.

– Zatrzymanych zostało pięć osób w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu w związku z naruszeniem Art 256 KK. Materiały zostaną jeszcze dzisiaj przekazane do częstochowskiej prokuratury – informuje Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.

Artykuł 256 dotyczy m.in. propagowania faszyzmu i nawoływania do nienawiści.