Sprzęt detektywistyczny dla każdego. Jakie urządzenia sprawdzą się na co dzień?

12.02.2024

Sprzęt detektywistyczny dla każdego. Jakie urządzenia sprawdzą się na co dzień?

Legalny sprzęt o wysokiej jakości, rzetelna pomoc doradców i pełna dyskrecja? To z pewnością atrybuty sklepu detektywistycznego „Szpieg”, który swoją ofertę kieruje nie tylko do profesjonalistów, ale i klientów indywidualnych. A ci coraz chętniej korzystają z kamer, lokalizatorów czy dyktafonów, które pomagają wykryć niewierność partnera, zapewnić dzieciom bezpieczeństwo czy ujawnić nielojalność pracownika.

 

Paula Nogaj: Sklepy detektywistyczne kojarzą się z takim miejscem, gdzie zaopatrują się przede wszystkim specjaliści. Czy wśród waszych klientów są też osoby prywatne?

Edyta Wajdzik: Wśród naszych klientów wyróżniamy trzy grupy – są to detektywi, osoby prywatne i różnego rodzaju instytucje. Te dwie pierwsze kategorie stanowią średnio ok. 40 proc., pozostałe 20 proc. przypada instytucjom. Trzeba jednak pamiętać, że dla niektórych osób usługa profesjonalnego detektywa jest zbyt kosztowna, inni zaś zakładają, że dana sprawa, jaką chcą załatwić, jest na tyle prosta, że poradzą sobie z nią sami.

PN: Jakie więc urządzenia detektywistyczne cieszą się największą popularnością wśród klientów prywatnych?

EW: Wszystko zależy od tego, jaki jest cel danej osoby. Jeśli mówimy o sprawach damsko-męskich, a więc podejrzenie zdrady czy dowody potrzebne do rozwodu, to zazwyczaj w takim pakiecie podstawowym znajdzie się dyktafon, GPS i ewentualnie jakaś mała kamerka. To jest taka podstawa, dzięki której dowiemy się, gdzie dana osoba przebywa. Dyktafon zaś pomoże zarejestrować rozmowy, zarówno te „na żywo” czy też telefoniczne.

PN: A jakie są to sprzęty w przypadku klientów profesjonalnych?

EW: Przede wszystkim jest to sprzęt o bardzo dobrej jakości, bardzo czuły i o długim czasie pracy. Część z tych urządzeń dla detektywów robimy w naszym sklepie sami. I muszę przyznać, że osoby prywatne korzystają z tych samych urządzeń – w założeniu dedykowanych profesjonalistom. Tym bardziej, że ich cena też nie jest wygórowana.

PN: Czym zatem różnią się od siebie urządzenia i jak odróżnić te, których posiadanie jest niezgodne z prawem?

EW: Każde urządzenie detektywistyczne może być nielegalne, jeśli z zebranych dzięki niemu materiałów korzystamy w sposób niezgodny z prawem. O ile w swoim samochodzie możemy założyć posłuch, GPS czy kamerę, to nie możemy tego robić w przypadku wszystkiego, co nie stanowi naszej własności. W związku z tym detektyw nie może założyć komuś nawigacji czy podsłuchu. Taki czyn jest karalny.

PN: Montowanie kamer i podsłuchu w domu czy też GPS w samochodzie kojarzy nam się przede wszystkim z podejrzeniem zdrady. Trzeba jednak pamiętać, że w znacznej części taki sprzęt służy po prostu naszemu bezpieczeństwu…

EW: Oczywiście! Chodzi także o sytuacje, w których sprzęt ten wykorzystujemy w celu kontrolowania opiekunek do dzieci, osób starszych czy tych z niepełnosprawnością. Dzięki takiemu monitoringowi możemy się upewnić, że bliska nam osoba jest dobrze zaopiekowana i że nie dzieje się jej krzywda.

PN: Z pewnością chodzi też o dowód w przypadku włamania czy kradzieży.

EW: Dokładnie tak. W takich sytuacjach sprawdza się tzw. fotopułapka, na której pracują na przykład leśnicy. Taki sprzęt wykorzystują też przedsiębiorcy, umieszczając go na parkingach i monitorując to, czy nikt nie okrada ich tirów, czy nie spuszcza paliwa, czy nie dochodzi do jakichś dziwnych przeładunków. To też doskonałe rozwiązanie w przypadku działek, na których rozpoczynamy budowę domu. Takie działki zazwyczaj nie są w pełni ogrodzone, trzymamy tam materiały budowlane. Podobnie w przypadku nieużytków – dużych łąk, pól itd. Zdarza się, że w takie miejsca podjeżdża samochód, z którego wyrzucane są szkodliwe odpady (np. beczki z chemikaliami), śmieci czy opony. To właśnie w takich sytuacjach idealnie sprawdzają się fotopułapki. Jak widać, zastosowanie tych urządzeń jest rozmaite, a my robimy wszystko, by klientowi dobrać jak najlepszy sprzęt do jego oczekiwań.

PN: Czy zatem osoby będące laikami, mam też na myśli osoby, które nie do końca wiedzą, czego potrzebują, mogą do Państwa przyjść, przedstawić swój problem i liczyć na pomoc w doborze sprzętu?

EW: Znaczna część, z pewnością ponad 90 proc. klientów indywidualnych, którzy do nas przychodzą, nie wie, jakiego sprzętu potrzebuje. My jesteśmy właśnie od tego, żeby pomóc, doradzić i dobrać odpowiednie urządzenie.

PN: Jakie więc są najczęstsze pytania, jakie kierują do Was klienci indywidualni?

EW: Generalnie są to sprawy techniczne, a więc czy pomożemy im taki sprzęt podłączyć, skonfigurować, wykonać serwis, jeżeli urządzenie wymaga naprawy. To są także pytania dotyczące tego, gdzie takie urządzenie zamontować.

PN: A czy na przestrzeni lat zauważyliście jakieś zmiany w preferencjach klientów?

EW: Elektronika cały czas się zmienia – jest coraz lepsza, ma coraz lepsze parametry. Między kamerą dostępną teraz na rynku, a tą, która w sprzedaży była już 5 lat temu jest ogromna przepaść. Podobnie w przypadku GPS-ów. Teraz jest to urządzenie, które rysuje trasę co do metra, a jeszcze kilka lat temu ta granica błędu wynosiła kilka bądź kilkanaście metrów. Urządzenia dokładne były ciężej dostępne i o wiele droższe, a teraz to już standard. Kamery nagrywają w jakości HD i cały czas mamy dostęp do obrazu. To też kwestia miniaturyzacji – kilka lat temu urządzenia mikro były bardzo drogie.

PN: Jakie jeszcze urządzenia, poza tym standardowym zestawem, można u Was kupić?

EW: Nasza oferta przez lata funkcjonowania została dopasowana do klientów. W związku tym sprzęt, jaki sprzedajemy, jest tym, który cieszy się zainteresowaniem. Bardzo dużą popularnością, poza urządzeniami detektywistycznymi, cieszą się alkomaty i usługa kalibracji. Dość popularny jest też zestaw egzaminacyjny, zawierający m. in. mikrosłuchawkę i kamerę. I o ile używanie go np. podczas matury nie jest najlepszym rozwiązaniem, to pamiętajmy, że doskonale sprawdzi się choćby w przypadku spotkań biznesowych, podczas których nie zawsze mamy możliwość kontaktu bezpośredniego z kierownikiem czy innym pracownikiem.

PN: A dużo takich zestawów egzaminacyjnych sprzedajecie?

EW: Z pewnością są okresy, kiedy ta sprzedaż wzrasta. Tak jest z pewnością w maju, gdy są matury, w styczniu i w lutym, gdy na uczelniach rozpoczyna się sesja. Jest to produkt, że tak powiem, sezonowy (śmiech).

PN: A jak to wygląda w przypadku wykrywaczy i zagłuszaczy?

EW: Wykrywacze są dość często używane przez firmy – jeśli mamy wielu różnych współpracowników, mamy osoby, które pojawiają się u nas w biurze i chcemy być bezpieczni oraz mieć pewność, że nikt nam nic nie podłożył, to warto co jakiś czas taki wykrywacz podsłuchów lub kamer zastosować. Rzecz jasna, wykrywacze używane są też przez klientów indywidualnych, którzy podejrzewają, że w ich mieszkaniu mogło zostać zamontowanie jakieś urządzenie. Trzeba dodać, że takie wyszukiwanie nie jest banalne, ale raczej każdy, kto poświęci temu trochę czasu, powinien sobie poradzić.

Jeśli chodzi o zagłuszacze, to sprawa jest bardziej skomplikowana. Wyobraźmy sobie, że w sytuacji wypadku nie będzie się dało wezwać pogotowia, bo ktoś w pobliżu używa zagłuszacza. Nie wolno bowiem zagłuszać sygnału GSM czy Wi-Fi, jest to niezgodne z prawem. Jedyny zagłuszacz, jaki sprzedajemy to zagłuszacz GPS. Chodzi o to, że w przypadku, gdy ktoś podłożył nam w samochodzie GPS i chce nas śledzić, możemy taki sygnał zakłócić. Trzeba zwrócić uwagę, że urządzenie działa tylko na lokalizatory podrzucone, te wbudowane w samochodzie będą działały bez zarzutu.

PN: Czy zatem klienci, którzy do Was przychodzą, zawsze mówią, w jakim celu wykorzystają dany sprzęt?

EW: To jest kwestia indywidualna. Część osób opowiada o swoim problemie, głównie dlatego, że liczy na poradę i odpowiedni dobór sprzętu. Ale absolutnie nie trzeba się u nas spowiadać (śmiech). Nie prowadzimy żadnego rejestru – wszystkie pozyskane informacje znikają w momencie, gdy klient opuszcza sklep. Są takie osoby, które po prostu wstydzą się do nas wejść. Przypomnę jednak, że prowadzimy także sprzedaż online. Zawsze można do nas zadzwonić – pomagamy przez telefon wybrać urządzenie, pomagamy w jego konfiguracji, odpowiadamy na wszelkie pytania.

 

Nowa lokalizacja od 1 marca – al. NMP 13

  • red.
Najnowsze artykuły