Strażacy usuwają skutki wichury

Od piątku do niedzieli częstochowscy strażacy odnotowali w sumie 121 interwencji. – 100 z nich związanych było z usuwaniem skutków silnego wiatru – mówi mł. bryg. Kamil Dzwonnik, rzecznik prasowy częstochowskich strażaków.

Wiatr szalał w naszym regionie już od czwartku. W piątek było nieco spokojniej, ale wieczorem znowu odczuwaliśmy silne podmuchy. Wichura łamała drzewa, jak zapałki, zrywała dachy i linie energetyczne. – W piątek głównie sprzątaliśmy po czwartkowym wietrze – mówi mł. bryg. Kamil Dzwonnik. – Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w sobotę. Było to 60 zgłoszeń – dodaje. W zdecydowanej większości strażacy usuwali połamane gałęzie, czy drzewa. – Były to nieduże zdarzenia, ale w niektórych przypadkach doszło też do uszkodzeń poszyć dachowych. Niedziela była dość spokojna. Mimo że odnotowaliśmy wiele interwencji związanych ze skutkami pogodowymi, na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał – zaznacza rzecznik prasowy częstochowskich strażaków.

Poniedziałek również zapowiada się dla strażaków pracowicie. Jak informuje IMGW, Antonia i Bibi to kolejne dwa groźne niże, które przyniosą w nadchodzącym tygodniu deszczową pogodę oraz silny i porywisty wiatr. Może on osiągać prędkość do 90 km/h.