Tablice rejestracyjne w nowym wydaniu

Od niedawna zaczął obowiązywać nowy wzór tablic rejestracyjnych. Na pierwszy rzut oka niewiele się zmieniło. Jedyną różnicą jest fakt, że oprócz stosowanej do tej pory naklejki z hologramem nowe tablice mają specjalny grawer. Ministerstwo Infrastruktury, które zainicjowało zmiany, twierdzi, że rozwiązanie utrudni podrabianie „blach”.

Format, wymiary i czcionka (font) pozostały takie same, natomiast zmianom uległy różne szczegóły. Najważniejszym z nich jest grawerunek wykonywany w technice laserowej. Co się na nim znajduje? Na jednym, który mieści się tam, gdzie naklejka legalizacyjna mamy symbol orła z koroną. Tuż przy dolnej krawędzi – pod wytłoczonymi numerami rejestracyjnymi – laserowo nanoszone są jeszcze oznaczenie nazwy producenta i numer certyfikatu. Całość nie rzuca się w oczy – właściwie grawerunek jest widoczny tylko pod odpowiednim kątem. Takie rozwiązanie ma ułatwić weryfikację oryginalności tablic, a także utrudnić ich podrabianie. Dodatkowo naklejka legalizacyjna jest bardziej schowana, bo od teraz w “blachach” jest wytłaczane na nią miejsce. Czy konieczne jest wymienianie „blach” na nowe? Nie – w przypadku aut już zarejestrowanych nie zmienia się nic. Mało tego, nowe tablice dostaniemy też dopiero wtedy, gdy z urzędów znikną zapasy dotychczas wyprodukowanych tablic. Co istotne, koszt rejestracji pozostanie bez zmian – w większości przypadków będzie to więc 180,50 złotych.