Tragedia w Blachowni. Nie żyje 34-letni mężczyzna

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (5/6 lutego) w Blachowni. 34-letni mężczyzna prawdopodobnie zasnął w samochodzie w jednym z garaży i zatruł się spalinami. Mimo reanimacji nie udało się uratować jego życia.

Służby ratownicze odebrały wezwanie do tego zdarzenia w niedzielę 6 lutego, o godz. 01:26. W jednym z garaży w samochodzie znajdował się nieprzytomny mężczyzna. Silnik samochodu pracował. Pierwsi na miejscu byli strażacy z OSP Blachownia, którzy rozpoczęli reanimację. Kontynuował ją Zespół Ratownictwa Medycznego. Niestety nie udało się uratować życia mężczyzny.

Na miejscu pracowała policja i prokurator. Przyczyny tragedii ustali śledztwo, w ramach którego zarządzona zostanie sekcja zwłok. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna mógł zasnąć i zatruć się spalinami.