Uratował je gaz pieprzowy

26.03.2022

Uratował je gaz pieprzowy

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 23-latek, który napadł na sklep przy ulicy Limanowskiego. Gdy sprawca zagroził ekspedientkom nożem i zażądał wydania pieniędzy, kobiety obroniły się z pomocą gazu łzawiącego. Uciekając ze sklepu, napastnik pozostawił przygotowane worki na pieniądze.

W piątek rano do jednego ze sklepów w Częstochowie wszedł zamaskowany i ubrany na ciemno przestępca. Grożąc użyciem trzymanego w ręku noża, zażądał od pracownic sklepu pieniędzy.  – Zdecydowana postawa kobiet, które rozpyliły w jego stronę gaz łzawiący, spowodowała ucieczkę napastnika. Kryminalni z „szóstki” szybko ustali, a następnie zatrzymali sprawcę przestępstwa, którym okazał się 23-letni mieszkaniec Częstochowy – informuje aspirant Daniel Zych z częstochowskiej policji. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, pozwolił prokuraturze na przedstawienie mu zarzutu usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi do 12 lat więzienia. Decyzją sądu sprawca najbliższe 3 miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.

  • kg
Najnowsze artykuły