Ważne by Częstochowa była jeszcze bardziej przyjaznym miastem dla mieszkańców

07.10.2018

Ważne by Częstochowa była jeszcze bardziej przyjaznym miastem dla mieszkańców

Katarzyna Gwara: Do pierwszej tury wyborów samorządowych zostało zaledwie kilkanaście dni. Obecna kampania – mimo że bardzo krótka – jest chyba jedną z trudniejszych… Kto Pana zdaniem jest najgroźniejszym przeciwnikiem w walce o fotel prezydencki?

Krzysztof Matyjaszczyk: W kampanii skupiam się na codziennych obowiązkach, własnym programie i na tym co w ciągu najbliższych lat można jeszcze zrobić dla Częstochowy. Wiem, że kierunek zmian, jaki obraliśmy jest dobry, kontynuacja tych działań to gwarancja rozwoju naszego miasta. Wierzę, że takie odczucie mają także częstochowianki i częstochowianie.

KG: Jeśli wybory zakończą się Pana zwycięstwem, jakie ma Pan dalsze pomysły na rozwój miasta? Jakie działania będą priorytetowe?

KM: Chcę kontynuować i rozwijać działania realizowane w ramach moich autorskich programów – Teraz Lepsza Praca, Kierunek Przyjazna Częstochowa, Lepsza Komunikacja w Częstochowie czy Częstochowa wspiera seniorów. Chcemy wciąż tworzyć warunki dla powstawania nowych, lepszych miejsc pracy, zagospodarowania specjalnych stref ekonomicznych, rozszerzać ułatwienia dla biznesu. Ciągle jeszcze przed nami wiele modernizacyjnych zadań w komunikacji miejskiej – kupujemy nowe autobusy, przed nami remont starszej linii tramwajowej i dostawa kolejnych „twistów”. Wiele uda się sfinalizować dzięki funduszom europejskich, które już udało się pozyskać. Na pewno chcemy kontynuować i rozwijać programy zdrowotne, nadal ulepszać częstochowskie drogi, szczególnie te lokalne, osiedlowe. Ważne by Częstochowa była jeszcze bardziej przyjaznym miastem dla mieszkańców, z większą ilością terenów zielonych, rekreacyjnych, lepszym powietrzem, dobrą, praktyczną edukacją i ciekawą ofertą kulturalną. Miastem, w którym dobrze czują się zarówno seniorzy, jaki i ludzie młodzi, którzy chcą się tu nie tylko uczyć i studiować, ale widzą sens wiązania z Częstochową przyszłości, zakładania rodziny i rozpoczynania kariery zawodowej, bo mają tu fajne perspektywy, a jednocześnie np. niższe koszty życia, niż w największych miastach.

KG: Jaki ma Pan plan, aby poprawić sytuację, jeżeli chodzi o drogi lokalne?

KM: Nad głównymi ciągami komunikacyjnymi w mieście zapanowaliśmy, oczywiście będziemy te zadania kontynuować, bo trzeba dokończyć – z pomocą środków unijnych i – mam nadzieję – budżetu państwa – modernizację i rozbudowę dużych inwestycji (np. DK46, DK1, Bugajską bis, Krakowską – 1 Maja). Trzeba też dalej poprawiać warunki działalności dla inwestorów, przedsiębiorców w strefach, to m.in. obecne inwestycje w ul. Korfantego, czy ul. Ekonomiczną na Skorkach. Poprawa układu komunikacyjnego miasta pozwala nam teraz na położenie największego nacisku na ulice osiedlowe, te w dzielnicach. Modernizacja starych i budowa nowych ulic pozwoli na lepszy dojazd, większy komfort poruszania się, a także umożliwi szybszy rozwój mniejszych i większych przedsiębiorstw w różnych dzielnicach miasta. Mamy przygotowany program budowy dróg lokalnych, dzielnicowych, w którym chcemy z roku na rok lokować coraz więcej środków i najbardziej potrzebnych zadań.

KG: Cofnijmy się w czasie – biorąc pod uwagę dwie poprzednie kadencje, z których zrealizowanych działań jest Pan najbardziej dumny?

KM: W ostatnich latach priorytetem naszych działań były nowe miejsca pracy dla częstochowianek i częstochowian. Z tą myślą budowaliśmy system zachęt dla inwestorów i przedsiębiorców, tworzyliśmy program wspierania przedsiębiorczości, walczyliśmy o specjalne strefy ekonomiczne, przygotowywaliśmy tereny inwestycyjne i budowaliśmy lepsze drogi. Doczekaliśmy sytuacji, w której mamy rekordowo niskie bezrobocie, a wiele firm szuka dziś pracowników.

W ubiegłym roku uznaliśmy nawet, że pora powiedzieć: chcemy, żeby proponowana częstochowianom i mieszkańcom subregionu praca w większym stopniu spełniała ich oczekiwania, dawała satysfakcję, a młodym ludziom pozwalała myśleć perspektywicznie o Częstochowie, jako docelowym miejscu pracy i życia. Potrzebujemy podnieść standardy zatrudnienia, umożliwić rozwój zawodowy i szansę awansu. Dlatego przystąpiliśmy do działań, które mają w tym pomóc, a które realizujemy w ramach programu Lepsza Praca. Z jednej strony zabiegamy skutecznie o lokowanie się w Częstochowie inwestycji dających lepsze jakościowo miejsca pracy (np. inwestycje ZF, Guardian, centra usług wspólnych), a z drugiej strony przygotowujemy młodych częstochowian i mieszkańców subregionu do podejmowania pracy w specjalnościach poszukiwanych na rynku, zwiększaniu ich kompetencji zawodowych. W zakresie współpracy z przedsiębiorcami, pozyskiwania inwestorów oraz innowacyjnych projektów w sferze gospodarczej, edukacyjnej, społecznej – na pewno mamy się czym pochwalić.

Nie da się ukryć, że przez te 8 lat udało się zmienić wizerunek Częstochowy, z miasta kojarzonego dotychczas głównie z Jasną Górą, na rozwijający się innowacyjny ośrodek gospodarczy i akademicki. Najważniejsze jest dla mnie to, że częstochowianki i częstochowianie, nie tylko z racji działań samorządu, ale także dzięki swojej pracy, aktywności, inicjatywom, mają coraz więcej powodów do dumy z miejsca, w którym mieszkają.

KG: Wiele z inwestycji miasto zrealizowało i wciąż realizuje ze środków unijnych. Patrząc na to z boku, można dojść do wniosku, że jesteśmy już ekspertami w pozyskiwaniu dofinansowań.

KM: Wiedzieliśmy co i jak chcemy zrobić, dlatego startowaliśmy w pierwszych konkursach. Byliśmy dobrze przygotowani, co sprawiło, że nasze projekty znajdowały się wysoko na listach rankingowych. W efekcie obecną kadencję zamkniemy kwotą  776 mln zł dofinansowania unijnego, którą zdobyliśmy na różnego rodzaju inwestycje. Środki unijne zostały przeznaczone zarówno na projekty twarde, czyli inwestycyjne i infrastrukturalne, jak i miękkie, a więc m.in. związane z poprawą dostępu do rynku pracy, rozwojem szkolnictwa zawodowego, możliwością podnoszenia kwalifikacji zawodowych czy też różnymi formami konkretnej pomocy dla rodzin, młodych rodziców czy uczniów.

KG: Na które inwestycje udało się uzyskać najwięcej środków w ciągu tych ośmiu lat?

KM: Tylko na projekty drogowe otrzymaliśmy 326 mln zł dofinansowania, a na transport miejski – 183 mln zł. Dzięki temu z przekonaniem mogę powiedzieć, że Częstochowa staje tu w jednym rzędzie z największymi aglomeracjami, takimi jak Kraków czy Wrocław. Składają się na to duże projekty drogowe z udziałem środków UE, jak węzeł DK-1 z DK-46, przebudowa Warszawskiej z węzłem DK-1 – DK-91, Korytarz Północny, przebudowa DW 908 wraz z przedłużeniem alei Bohaterów Monte Cassino do ul. Dźbowskiej, czy obecne inwestycje związane z  DK-46 i DK-1, które są w fazie projektowania lub przygotowania. Do tego dochodzi ponad 100 mln zł na rozbudowę i modernizację linii tramwajowej, pieniądze na centra przesiadkowe czy tabor MPK.

W latach 2014-2018 sporą część środków UE udało się nam pozyskać na ochronę środowiska, m.in. 40 mln zł z przeznaczeniem m.in. na termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Bardzo duże nakłady pochłonęła również inżynieria środowiska, czyli projekty modernizacyjne Oczyszczalni Ścieków “Warta” i Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Pozyskaliśmy też dofinansowanie do infrastruktury służącej do produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

Aż 15 mln zł pozyskaliśmy na szkolnictwo zawodowe, a 10 mln zł na zadania związane ze wsparciem uczniów i przedszkolaków oraz refundacją kosztów zatrudnienia niań, dzięki czemu młodzi rodzice mogli wrócić do pracy.

Ostatnio otrzymaliśmy potwierdzenie z Urzędu Marszałkowskiego, że możemy skorzystać z dotacji na rewitalizację Starego Rynku, więc przystępujemy do realizacji także tego zadania.

KG: W Częstochowie na wysokim poziomie stoi też polityka społeczna.

KM: Naszym założeniem było uporządkowanie przestrzeni pomocy społecznej w mieście poprzez stworzenie centrów dla różnych grup potrzebujących wsparcia – rodzin, seniorów, osób bezrobotnych, bezdomnych, osób z zaburzeniami psychicznymi. Nieoceniona jest tu współpraca samorządu z organizacjami pozarządowymi.

Dla każdej z tych grup dedykowane są konkretne działania i miejsca, w których mogą uzyskać kompleksową pomoc. Powołaliśmy Częstochowskie Centrum Wsparcia Rodziny, które prowadzi szkolenia i poradnictwo dla rodziców zastępczych. Mamy Miejską Radę Rodziców Zastępczych, program stypendialny dla dzieci z pieczy zastępczej; zmieniliśmy też na korzystniejsze kryteria wynagradzania rodzin zastępczych. Pozyskaliśmy też środki na to, żeby poprawić standard i doposażyć świetlice środowiskowe oraz placówki wsparcia dziennego.

W Częstochowie np. zmniejsza się problem bezdomności, bo uczymy ludzi z niego wychodzić. Ze schroniska trafiają do Centrum Integracji Społecznej, gdzie aktywizują się zawodowo i realizują tam program indywidualnego zatrudnienia socjalnego. Oczywiście nie wszyscy chcą takiej pomocy, ale ci, którzy się na nią zdecydują i w pełni zaangażują, zdobywają później pracę, wynajmują mieszkania i swoim przykładem pokazują, że można żyć inaczej. Tworzymy nowe ośrodki wsparcia, m.in dla osób, które wyszły ze szpitala, ale wymagają dalszej pomocy i są samotne. Niedawno uruchomiliśmy nowe Centrum Aktywności Obywatelskiej na Starym Mieście.

Wiele projektów dotyczy osób niepełnosprawnych. Utworzyliśmy m.in. dwie placówki wsparcia dziennego, mieszkania chronione, uruchomiliśmy współfinansowany ze środków unijnych program „Aktywni niepełnosprawni w Częstochowie”, stworzyliśmy spółdzielnie socjalne, powołaliśmy także społecznego rzecznika osób z niepełnosprawnością. Większą pomocą i wsparciem objęliśmy warsztaty terapii zajęciowej, współtworzyliśmy zakład aktywności zawodowej. Szukamy dalszych rozwiązań, aby jak najwięcej osób objąć wsparciem, żeby mogły w efekcie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie.

Niezwykle ważną dla nas grupą społeczną są najstarsi mieszkańcy miasta.
W program “Częstochowa wspiera seniorów” wpisuje się m.in. Częstochowskie Centrum Aktywności Seniorów, dwa domy dzienne Senior+, Uniwersytety III Wieku, Miejska Rada Seniorów, Biuro Obsługi Seniora, program całodobowej teleopieki dla seniorów, system Kopert Życia. Są darmowe szczepienia dla seniorów, program “Aktywny Senior”, „Senioralia”, Kawiarenka dla Seniora, a nawet specjalny promocyjny roczny bilet komunikacji miejskiej za jedyne 100 zł dla emerytek powyżej 60. i emerytów powyżej 65. roku życia. A Seniorzy powyżej 70. roku życia jeżdżą całkowicie za darmo. Podchodzimy naprawdę poważnie do kwestii budowania kapitału społecznego. Częstochowa jest uznawana przez ekspertów m.in. za lidera ekonomii społecznej, ma też tytuł gminy przyjaznej seniorom.

KG: W ostatnim czasie spore zamieszanie wywołuje temat budowy parku wodnego…

KM: Taki Park Wodny od dawna był postulowany przez częstochowianki i częstochowian. Chcemy, aby ta duża inwestycja – zgodnie z duchem programu ,,Kierunek Przyjazna Częstochowa” – była kolejnym miejscem rekreacji, które polubią mieszkańcy w różnym wieku. Inne miasta miały ze swoimi aquaparkami różne doświadczenia. Uważnie przeanalizowaliśmy to wszystko i powstał projekt możliwie najlepiej dopasowany do Częstochowy – atrakcyjny i jednocześnie ekonomiczny w realizacji i użytkowaniu. Jestem przekonany, że Park Wodny stanie się jedną z ważniejszych miejskich atrakcji. Za niecałe dwa lata – obok rozrywek typowych dla aquaparków – będzie tam dostępna także bardzo rozbudowana strefa spa z wszelkimi rodzajami saun, łaźni, grotą lodową i solną czy ,,prysznicami wrażeń”. Dzieci będą miały strefę z brodzikiem, a odpowiednio przystosowane szatnie pozwolą korzystać z obiektu także osobom z niepełnosprawnościami. Wiem, że najwięcej emocji, zwłaszcza wśród okolicznych mieszkańców, wzbudza obsługa komunikacyjna. Moim zdaniem przyjęte rozwiązania związane z organizacja ruchu oraz blisko 230 miejsc parkingowych zaplanowanych wokół obiektu są dobrym zabezpieczeniem dla funkcjonowania parku i basenu.

KG: W jakiej kondycji finansowej jest obecnie nasze miasto? Czy nasza sytuacja jest lepsza niż w momencie, gdy obejmował Pan fotel prezydenta?

KM: Udało się ustabilizować finanse miasta, dlatego nie mamy obecnie dużych problemów np. z wkładem własnym do inwestycji unijnych, a środki na wydatki inwestycyjne w większości pochodzą z dochodów własnych lub środków unijnych, a nie z zaciąganych kredytów. Jesteśmy obecnie wśród miast o umiarkowanym zadłużeniu, porównując to z innymi ośrodkami na prawach powiatu, a 10 lat temu byliśmy w czołówce takiego zestawienia. Dowodem naszej wiarygodności finansowej są oceny renomowanej agencji Fitch, która w ubiegłym roku podniosła międzynarodowe długoterminowe ratingi naszego miasta dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej z „BBB” do „BBB+” z perspektywą stabilną, a w tym roku tę ocenę potwierdziła. Częstochowa jest wiarygodnym partnerem finansowym i jest w stanie zdobywać środki zewnętrzne oraz aplikować w kolejnych konkursach o dofinansowanie, bo stać nas na współfinansowanie tych zadań z budżetu miasta.

KG: Czy ma Pan jakąś odskocznię od kampanii? Dobra muzyka, wciągająca książka, rowerowa wycieczka, a może wyprawa na ryby?

KM: Najwięcej radości sprawia mi wypoczynek z rodziną, wyjazd na kilka godzin na Jurę, wycieczki rowerowe z dziećmi. Ale lubię też posłuchać muzyki, pójść na koncert czy usiąść w domu z dobrą książką. Niestety na to wszystko nie mam zbyt wiele prywatnego czasu, choć sporo radości i pozytywnej energii daje mi też spotykanie się z mieszkańcami w czasie różnych miejskich wydarzeń i imprez…

KG: Dziękuję za rozmowę.

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły