Z powodu awarii opóźnionych było 1300 pociągów pasażerskich, 205 odwołano

18.03.2022

Z powodu awarii opóźnionych było 1300 pociągów pasażerskich, 205 odwołano

Z powodu czwartkowej awarii lokalnych centrów sterowania (LCS) opóźnionych zostało 1300 pociągów pasażerskich, a odwołano 205 składów – poinformował wiceprezes PKP PLK Mirosław Skubiszyński. Zapowiedział rozmowy ws. odszkodowań z firmą Alstom, producentem tych urządzeń.

PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały w czwartek, że ok. godz. 4 wystąpiły usterki urządzeń lokalnych centrów sterowania (LCS) odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego. Awaria objęła 19 z 33 lokalnych centrów sterowania wyposażonych przez Alstom. Do godz. 18 służby techniczne i przedstawiciele producenta przywróciły sprawność ostatnich pięciu lokalnych centrów sterowania (LCS). LCS to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.

W piątek na konferencji prasowej Skubiszyński poinformował, że w wyniku awarii “opóźnionych zostało 1300 pociągów pasażerskich na 64 tys. minut”. Dodał, że odwołano 205 pociągów pasażerskich.

“Ruch pociągów od wczesnych godzin rannych, od początku doby odbywa się normalnie. Nie ma perturbacji w dowozie ludzi do aglomeracji miejskich” – powiedział na konferencji wiceprezes.

Zwrócił uwagę, że czwartkowa awaria dotyczyła 19 LCS z 33 tego producenta, z 50 wszystkich LCS w kraju. “Niezwłocznie podjęliśmy działania razem z twórcą systemu, obecnie z firmą Alstom, która jest spadkobiercą prawnym firmy Bombardier – producenta tych systemów, do usuwania usterek” – powiedział.

Skubiszyński zapowiedział sprawdzenie wszystkich funkcjonujących systemów sterowania ruchem kolejowym w Polsce. PKP PLK mają też sprawdzić poprawność ich działania oraz wypracować dodatkowe rozwiązania dotyczące komunikacji kolejnictwa z pasażerem.

Wiceprezes PKP PLK zapowiedział również rozmowy w firmą Alstom ws. odszkodowania za czwartkową awarię. Zaznaczył, że kwestie rozmów handlowych z firmą Alstom nie będą upubliczniane. “O wynikach tych rozmów będziemy informować” – dodał.

Zapewnił jednocześnie, że nie ma “absolutnie żadnych przesłanek do stwierdzeń”, że taka awaria może się powtórzyć. “Podobnie jak nie mamy najmniejszych przesłanek do tego, że był to jakiś cyberatak” – zaznaczył.

W czwartek rano Skubiszyński informował, że awaria urządzeń sterowania objęła swoim zasięgiem ok. 820 km linii kolejowej w kraju. Spowodowało to bardzo duże utrudnienia w kursowaniu pociągów w całym kraju.

Firma Alstom w czwartek przyznała w oświadczeniu, że jest świadoma błędu w formatowaniu czasu, który miał wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie – na transport kolejowy w Polsce. Nie było żadnego cyberataku – podkreślono.

Alstom jest francuskim międzynarodowym producentem taboru kolejowego, działającym na całym świecie na rynkach transportu kolejowego. W Polsce jest największym producentem w branży kolejowej w kraju, w 11 polskich oddziałach firmy pracują ponad 4000 osób. (PAP)

  • Aneta Oksiuta
Najnowsze artykuły