Zaalarmował o płonącym dachu

Wysokie temperatury i wiatr sprawiają, że rośnie ryzyko pożaru. Do wybuchu ognia doszło na przykład w budynku mieszkalnym na terenie Lublińca. Domowników nie było, a o całej sytuacji poinformował przypadkowy świadek. Dzięki jego natychmiastowej reakcji i szybkiej akcji gaśniczej, mieszkańcy domu nie stracili dachu nad głową.

W poniedziałek (30.07.) kilka minut po 10.00 przejeżdżający ulicą mieszkaniec Strzebinia, zauważył unoszący się na dachem jednego z budynków dym. Mężczyzna natychmiast powiadomił służby i na miejsce udali się strażacy oraz policjanci. Okazało się, że pod nieobecność domowników, ogień wybuchł w jednym z pomieszczeń mieszkalnych. Około godziny ponad 20 strażaków walczyło z żywiołem, a miejsce akcji gaśniczej zabezpieczali w tym czasie policjanci. Wzorowa postawa i szybka reakcja świadka pozwoliła na uratowanie budynku i ograniczenie strat. Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać policjanci i strażacy.

Policjanci i strażacy apelują o ostrożność i przypominają o odpowiednim zachowaniu i ostrożnym obchodzeniu się z ogniem w okolicach lasów oraz na na łąkach, polach i w parkach. Wypalanie traw jest zabronione, a w lasach i w odległości mniejszej niż 100 metrów od lasu nie wolno palić ognisk, używać otwartego ognia oraz wypalać śmieci i pozostałości roślinnych. Za złamanie regulaminów grożą dotkliwe kary finansowe, a w określonych przypadkach –  proces karny i pozbawienie wolności.