Zginął przez niego młody chłopak. Wiesław W. skazany na rok więzienia w zawieszeniu

29.10.2022

Zginął przez niego młody chłopak. Wiesław W. skazany na rok więzienia w zawieszeniu

Sąd Okręgowy w Częstochowie prawomocnie uznał wyrok wobec Wiesława W. – znanego częstochowskiego przedsiębiorcy z branży budowlanej i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za spowodowanie śmiertelnego wypadku w czerwcu 2019 roku w Wierzchowisku. Mężczyzna ma również zapłacić 200 tysięcy zł zadośćuczynienia rodzicom i po 30 tysięcy zł dwóm siostrom 22-letniego mężczyzny, który zginął w wypadku.

Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 13 czerwca 2019 roku przed godziną 15:00 na DW-483 (skrzyżowanie ul. Wodociągowej z ul. Pogodną). Z ustaleń policji wynikało, że kierujący pojazdem BMW, 69-letni wówczas mieszkaniec powiatu częstochowskiego, podczas wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego najechał na tył Volkswagena, a następnie zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z pojazdem marki Opel. W wyniku tego zderzenia 22-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego, kierujący Oplem poniósł śmierć na miejscu, natomiast jego 21-letni pasażer w stanie ciężkim trafił do szpitala. Podczas procesu Wiesław W., tłumaczył się, że nie pamięta okoliczności wypadku, bo stracił świadomość – prawdopodobnie zasłabł. Ocknął się dopiero po wypadku, kiedy ktoś kazał mu opuścić samochód, w którym mogło dojść do pożaru. Oskarżony przyznał się do winy i zadeklarował chęć zadośćuczynienia rodzinie tragicznie zmarłego mężczyzny. – Przepraszam, jest mi bardzo przykro. Wolałbym, żebym to ja zginął zamiast pokrzywdzonego. Na dodatek wszystko działo się w mojej rodzinnej gminie. Wstyd mi było pokazać się ludziom. Uwierzcie mi, to nie moja wina – mówił Wiesław W., zwracając się do rodziny 22-latka obecnej na sali. Zdaniem sądu wina była bezsporna, ale oskarżony przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił. Na dodatek jest osobą niekaraną, która nigdy nie miała problemów z prawem. Sędzia mówiła, że najsprawiedliwszym wyrokiem byłoby cofnięcie czasu, ale tego nikt nie jest w stanie zrobić.

 

  • Teresa Szajer
Najnowsze artykuły