Kierowcy lekceważą czerwone światło

27.09.2019

Kierowcy lekceważą czerwone światło

Kłobucka drogówka po raz kolejny postanowiła sprawdzić, czy na zwężeniu DK nr 43, w rejonie budowanej autostrady kierowcy stosują się do przepisów. Okazało się, że wielu z nich wciąż ignoruje sygnalizację świetlną. – Takie zachowanie stanowi wykroczenie drogowe zagrożone mandatem w kwocie od 300 do 500 złotych oraz 6 punktami karnymi – przypomina mł. asp. Kamil Raczyński, oficer prasowy kłobuckich policjantów.

Kłobucka drogówka przez dwie godziny prowadziła kolejne działania wymierzone w „agresję drogową”, do której dochodzi na zwężeniu drogi krajowej nr 43, w rejonie budowanej autostrady. To właśnie w tamtym miejscu, wielu kierowców ignoruje sygnalizację świetlną i wjeżdża za sygnalizator, który pokazuje czerwone światło. – Co więcej, niektórzy kierowcy taki nielegalny manewr poprzedzają wyprzedzaniem jednego lub kilku pojazdów, które prawidłowo zatrzymały się przed sygnalizatorem. Zachowanie to jest pospolitym przykładem drogowej agresji, powodującym duże zagrożenie w ruchu drogowym, zwłaszcza dla kierowców, którzy z drugiej strony wjechali na drogę w sposób prawidłowy – na zielonym świetle – mówi mł. asp. Kamil Raczyński. Podczas dwugodzinnych działań odnotowano ponad 20 takich zachowań! – Wjazd za sygnalizator pokazujący czerwone światło stanowi wykroczenie drogowe, za które grozi mandat karny w kwocie od 300 do 500zł oraz 6 punktów karnych. Wobec sprawców, którzy skorzystaliby z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego, przewidziany jest tryb skierowania wniosku o ukaranie do sądu – oczywiście z dowodem w postaci zarejestrowanego wykroczenia – wyjaśnia mł. asp. Kamil Raczyński.

Tak jak w przypadku wcześniejszych tego typu akcji, kłobuccy mundurowi byli wspierani przez policjantów z KWP w Katowicach, którzy obsługiwali specjalny pojazd rejestrujący wykroczenia tzw. ruchome stanowisko dowodzenia (RSD).

  • Katarzyna Gwara
Najnowsze artykuły