Odnaleźli zaginioną 35-latkę. Nie rozumiała, skąd całe zamieszanie…

Kłobuccy policjanci odnaleźli zaginioną 35-latkę. Jej najbliżsi nie mogli się z nią od kilku dni skontaktować. Odnaleziona oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy i nie rozumie tego całego zamieszania, bo tylko odwiedzała znajomych, a aktualnie przebywa u koleżanki.

W minioną środę, kilka minut po północy, do kłobuckiej komendy zgłosiła się mieszkanka Kłobucka, która poinformowała o zaginięciu 35-letniej córki. Z relacji kobiety wynikało, że jej córka wyszła z domu w sobotę 11 kwietnia i do chwili obecnej nie wróciła i nie nawiązała kontaktu z najbliższą rodziną. Zaginiona w niedziele 12 kwietnia skontaktowała się telefonicznie z bratem i poinformowała go, że jest u znajomego i wróci do domu rano dnia następnego. Od tamtego momentu nie było z nią żadnego kontaktu, jej telefon był nieaktywny. Rodzina zaczęła się martwić.

Po otrzymaniu zgłoszenia w działania zaangażowano dostępne siły mundurowych. W poszukiwaniach brała udział również rodzina zaginionej. Akcja poszukiwawcza zakończyła się w środę 15 kwietnia. Kobietę odnaleźli kłobuccy śledczy w miejscowości, w której mieszka.

Odnaleziona oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy i nie rozumie tego całego zamieszania, bo ona tylko odwiedzała znajomych, a aktualnie przebywa u koleżanki.

Swoim zachowaniem 35-latka naruszyła przepisy dotyczące nieuzasadnionego przemieszania się. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, mundurowi o zaistniałej sytuacji poinformowali Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kłobucku, który nałożył na nią karę administracyjną.